Z dnia na dzień wyszła powitana z radością roślina, którą w lutym lis mi wydarł z ziemi. Robi mi wykopki ten jegomość, głównie roślinom którym podsypywałam wióry rogowe. Szkoda by było stracić rzadką roślinę, posadziłam, podlałam, na szczęście wyszła.



Pana lisa próbowałam złapać, ale szczwany z niego lis.



Jeszcze jedna dobra wiadomość. Dereń controversa 'Variegata', po paru ładnych latach u mnie, po kilku przeprowadzkach wreszcie przyrasta, a nawet chce zakwitnąć. Może jest jeszcze przyszłość dla klonów palmowych u mnie?

Anabelki


floks szydlasty


miejsce po sosnach i hortensja pnąca

Tak, nadszedł czas na zmiany, ale nie wszystkiego, chociaż sporo Tylko rabata z Nigrą niewiele się zmieni ) Bluszcz szaleje na murze )) nareszcie

Fragment muru w 2011


Potem sadziłam bluszcz i przez kilka lat nie chciał się wspinać, a teraz jest tak ) i trzeba będzie ciąć

Ja jestem nim oczarowana.Bardzo ładny z samych zimozielonych liści.Kwitnienie ma oryginalne i bardzo ładne. Inne od reszty ciemierników.
rabata okrągła jest jeszcze do dopracowania i do obsadzenia.
ale Fioci przypadło poidełko do gustu.
Och to super informacja, że twoje hakonki rosną w korze. I to dobrze.
To może i ja im kory w dołki jeszcze dam ??
rojników ma kilka. Nieduże,ale ładnie przyrastają. Małymi odrostami może się z tobą podzielić. jak kiedyś będziemy się widziały

Dzisiaj dostałam paczuszkę z roślinkami od Basi- basia3012.
wymarzone hakonki.I ciemny ciemiernik.
Na forum są dziewczyny- ludzie od wielkim sercu )

Opakowanie mnie zaskoczyło. I ilość sadzoneczek.
Oczywiście miejsca u mnie dość na roślinki.A marzenia o roślinkach też mogą się spełniać.
Pomysł zapakowania roślin bardzo ciekawy , oryginalny i chroniący rośliny. Pokazuję, bo nigdy takiego nie znałam, i nie wpadałbym na nie.
Oto cudowna buteleczka dobroci roślinnych

2017

2018

2019

Mąż też zawsze uważa, że zbędne jest kupowanie kolejnych kwiatków , bo tyle ich jest dookoła.
Takie pozytywne podejście ma tylko mój najmłodszy syn On rozumie moją pasję i w miarę możliwości pomaga mi w ogrodzie. Ja nie krytykuję jego pasji do rozgrywania bitew w terenie. Teraz był w domu ponad tydzień, więc trochę mi pomagał. Byliśmy też w lesie na spacerze, chciał mieć kilka fotek w terenie. Po drodze urwaliśmy kilka gałązek czeremchy, ona jest podobna do obieli.

Karabin służy tylko do gier w terenie, to nie jest prawdziwa broń.