Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "magnolia"

Ogrodnik Mimo Woli cd 16:32, 07 sie 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
magnolia napisał(a)
ale super czupryny.
Nie łapie ich co roku mączniak?- mam o nich takie wyobrażanie- pysznogłówka= kwiatek z mączniakiem

mnie tez się marzy jeżówkowy ogród- wszędzie mi pasują. Co gorsza M mysli tak samo.


Czerwone są bardziej odporne na mączniaka.. przynajmniej te u mnie .. ale jak łapie to zwykle po przekwitnięciu, a wtedy i tak je ścinam, bo jakoś mi nie leża te zaschnięte badyle. Dlatego wyrzuciłam (oddałam) te co miałam na pierwszym planie, na froncie ogrodu.

A jeżówki moja miłość Ciągle mi ich mało... będę przemeblowywać wsiowy ogród i tam posadzę sobie więcej jeżówek.. zamiast astrów, co to robią sie szybko brzydkie.. i innych badyli

Dziś już pokazywałam u Kondzia moje królestwo Mordoru.... muszę tę rabatę zrobić od początku, bo już jak baba jaga... te po lewej to przetaczniki christa... jak kwitną to śliczne, jak przekwitną to ....

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 16:25, 07 sie 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
magnolia napisał(a)
leć Aga, ja się zwlokę do kuchni. A wieczorem ciąć lawendę.

moja w połowie ciachnięta, ale bardzo nisko, aż do suchych badyli, już rusza nowymi odrostami, mus drugą część wygolić!
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 16:22, 07 sie 2013


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
leć Aga, ja się zwlokę do kuchni. A wieczorem ciąć lawendę.
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 16:17, 07 sie 2013


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
irena_milek napisał(a)
moja ma mieć fioletowe, intensywne kwiaty, nawet był 1!! kwiatostan, dokładnie taki kolor i do tego te liście variegata, będzie piękna ale twoja też super i połączenie obu, też byłoby zjawiskowe


daj mu czas, jeszcze ze 2 sezony nawet. Czytałam gdzieś, że wiele osób narzeka początkowo , a potem jest zaskoczonych. Ja tez się tego czepiam, bo moje L. szafirkowe, o białych kwiatach narazie jest małym pokurczem z plamami na liściach

ja mam chyba tez od nich tą odmianę ( siostra mi kupowała)
http://www.funkie.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=507&category_id=50&option=com_virtuemart&Itemid=85
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 16:10, 07 sie 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
Tak, Magnolia, to L. spicata było.
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 16:07, 07 sie 2013


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
moje to chyba lirope spicata.
Ma krótkie rozłogi. Czy nadaje się na okrywową- myśle że tak. Nie jest spektakularne, bo na obrazkach lirope muscari jest aż fioletowe z daleka. To z daleka to taka trawka, trzeba podejść, żeby widzieć kwiatki- są blade , niewielkie. Teraz jednak kwitną obficie. Kwitnie już ze 2 tygodnie i skończy późną jesienią. Tylko trzeba mu dać czas, początkowo słabo rośnie i słabo kwitnie- pierwsze 2 lata miało z 10 cm wys, teraz ponad 20cm. U Was może będzie lepiej, macie lepszą ziemię

Aga- teraz chłopaki siedzą na kompie- 'dzień na granie' mają. Już ich trzeba powoli odłączać.
I ugotować choćby makaron.
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 15:56, 07 sie 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
magnolia napisał(a)
wyszłam na dwór i zrobiłam fotkę 'ugotowanego' lirope. O dziwo znosi upał lepiej niż ja- mnie aż mdli na dworzu z gorąca:


tu rośnie prawie w słońcu



Ono tak cały czas ma kwiatki?
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 15:56, 07 sie 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
magnolia napisał(a)
obiecałam i się juz nie wycofam. Tylko po wakacjach- teraz mam duzo pracy i dzieciaki w domu- sama wiesz jaki to 'rozjazd' w człowieku- brac się za robotę, czy za obiad. siedzieć na tyłku, czy zabrac ich na basen a potem rysować z kawą. Niestety, kawa mi nie pomaga, najwyżej kubek- można na nim spać.


całkiem cię rozumiem, na spokojnie, i wybierz przyjemności i lekkie jedzenie
ta twoja liriope jest cudowna, już się na nią cieszę jeśli moja się w końcu rozrośnie, będę się dzielić
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 15:49, 07 sie 2013


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
obiecałam i się juz nie wycofam. Tylko po wakacjach- teraz mam duzo pracy i dzieciaki w domu- sama wiesz jaki to 'rozjazd' w człowieku- brac się za robotę, czy za obiad. siedzieć na tyłku, czy zabrac ich na basen a potem rysować z kawą. Niestety, kawa mi nie pomaga, najwyżej kubek- można na nim spać.
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 15:47, 07 sie 2013


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
wyszłam na dwór i zrobiłam fotkę 'ugotowanego' lirope. O dziwo znosi upał lepiej niż ja- mnie aż mdli na dworzu z gorąca:


tu rośnie prawie w słońcu

Ogrodnik Mimo Woli cd 15:44, 07 sie 2013


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
ale super czupryny.
Nie łapie ich co roku mączniak?- mam o nich takie wyobrażanie- pysznogłówka= kwiatek z mączniakiem

mnie tez się marzy jeżówkowy ogród- wszędzie mi pasują. Co gorsza M mysli tak samo.
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 15:37, 07 sie 2013


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
pewnie, znajdzie się i dla Ciebie Irenko tego lirope.

postaram się pamiętać we wrześniu, przypomnij najwyżej.

Miałam napisać Ci o paprotce- Adiantum- przyszło ładne. Możesz kupować.
Jeszcze z paproci ładna i może przydatna dla ciebie byłaby onoklea wrażliwa- tylko ona lubi dość wilgotno, inaczej podsycha. Ale szybko się rozrasta
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 15:30, 07 sie 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
magnolia napisał(a)
Irenko, ale na bieganie psów, to chyba hedera- bluszcz najlepszy- jeśli tylko dadzą mu urosnąć, nie wykopią go.
Wszystko inne jest kruche, połamią, łażąc


bluszczy mam pełno, nawet 2 już wcisnęłąm tam, ale i tak będę ryzykować, bo tam na murku będą deski i przyjemnie byłoby posiedzieć w miłym otoczeniu
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 15:27, 07 sie 2013


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
Irenko, ale na bieganie psów, to chyba hedera- bluszcz najlepszy- jeśli tylko dadzą mu urosnąć, nie wykopią go.
Wszystko inne jest kruche, połamią, łażąc
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 15:24, 07 sie 2013


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
Irenka, ale z wysyłką poczekamy do września, co?- zapieką się w tym upale.
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 15:23, 07 sie 2013


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
Anabell- ładne zakątki masz bardzo. Lubię hosty podsadzane czymś niższym.

Irenko- juz szukam to zdjecie z początku lipca,nie mam wiosennego. Wiesz- ona jest ładna ale nie tak jak hakone, za to b. odporna



Z liriope ( tymi bez odmiany)jest tak że siedzą i ani drgna ze 2 sezony- tak było u mnie, u mojej mamy, z znajomej. Potem zaczynają i już rosną bez problemów, można już je dzielić, przesadzać. Ja swoje kiedyś kupiłam na przecenie w Leroy Merlin pod nazwą liliowce ( ale wiedziałam co brałam). Wyślę Ci Aga jesienią, przypomnij.
Mam tez lirope odmianowe- nędza niestety

Mam tylko słabe zdjęcie, robione 2 dni po przesadzeniu, w upale, teraz:











Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 15:10, 07 sie 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
magnolia napisał(a)
sesleria heufleriana- mogę Ci ja wysłać. Daje szerokie kępy ok 50 cm, wiosna kwiatnie czekaladowymi kłoskami. Nie do zdarcia, ale w pełnym cieniu nie zakwitnie
Poza nią jeszcze carex morrovi 'Variegata' ( czy np Ice dance) ale też nie może być za sucho.


a możesz magnolio jeszcze ją pokazać, wiem,marudzę ale chciałabym raz zrobić i miec spokój, bo to już 4 raz z rzędu tam przerabiam i mam ciut dość, i oczywiście jestem na nią chętna
adres na pw podam
liriope jedne padły, dałam drugie w dobrym miejscu i też bidnie idą, coś chyba im u mnie nie pasuje
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 14:57, 07 sie 2013


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
albo lirope, zwykłe, nie odmianowe- daje radę u mnie to i u Ciebie, Kwitnie różowymi kwiatkami
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 14:56, 07 sie 2013


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
sesleria heufleriana- mogę Ci ja wysłać. Daje szerokie kępy ok 50 cm, wiosna kwiatnie czekaladowymi kłoskami. Nie do zdarcia, ale w pełnym cieniu nie zakwitnie
Poza nią jeszcze carex morrovi 'Variegata' ( czy np Ice dance) ale też nie może być za sucho.
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 14:28, 07 sie 2013


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
z hakone Ci nie powiem, znam ja teoretycznie, nie wiem jak sobie radzi w praktyce w trudnych miejscach.
Może masz tam miejsca lepsze, mniej suche, wtedy tam możesz dodać jej i sprawdzić na próbę.


One szybciutko zarastają. nawet jak kupisz połowę, po sezonie da rade je podzielić i mieć dwa razy więcej. Co 40 cm wystarczy na początek.
Bodziszki najładniej wyglądają w dużych plamach właśnie, więc wg mnie jeśli już to małe plamki trawy/hakone czy innej z brzegu i tyle. Albo dodać host do nich i wystarczy, będzie grało
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies