#Zostań w domu # .... no to siedzę i wyszukuję czym zabić czas
Wkrótce malowanie drewutni, ale zapowiadają deszcze więc niech leje Zasłony od przed Świąt mam nie poprasowane Coś mnie ostatnio te wewnątrz domowe prace nie kręcą, chociaż ...miodek z mniszka właśnie robię, pachnie w całej chałupie
To prawda, taki spacer wokół zalewu , nawet jak było chłodno był bardzo relaksujący
Sadzonki nawet dobrze rosną. To mnie cieszy .
Bo i pomidorki i papryczki bardzo lubimy.
Dziś kupiłam małe sadzonki selera i pora i posadziłam już w warzywniaku .
Tak moja epimedium rośnie na słońcu.
Epimedium mam jedno. I bardzo je lubię. W ubiegłym roku myślałam ,że sobie je odkopię kawałek i podzielę i na drugie miejsce dam.
To ukopałam trochę i ułamał się, korzenia ma mocno głęboko .A może tak tylko u mnie, przy kamieniach ??
W efekcie straciłam połowę roślinki.I tyle.więcej go nie ruszam. Trochę w tym roku
jest ładniejsze
Ciemiernik cuchnący wciąż ładnie kwitnie.
wyrośl spory.
Chciałabym go przesadzić w inne miejsce.
Kiedy to najlepiej zrobić ??
Chłopaki mają wolne od szkoły i większość cięższych prac oni robią.
Ja lubię ziemię przekopywać łopatą
Kamienie były do wywożenia na cały sezon, nie planowałam w tym roku sadzenia pod świerkami. Planowałam... udusić je tymi kamieniami Wiesz jak nie lubię tych siwo niebieskich straszydeł...
Tymczasem panowie kończą kamienie wywozić Świerki niestety mają się dobrze, nie wiem co z tym fantem zrobić
Domek się rozbiera
Ciekawe czy do końca Oby! eM wymyślił hamak brazylijski, ja jakoś tego nie widzę.
Cześć Basia!
Polecam, załóż sobie wątek. To pooglądamy Twoje poczynania i plany
Na skarpie mam niestety bardzo różne lawendy. Kupowałam w jednym miejscu, odmiana nie była opisana.
A wyrosły dwie różne. Trzecią mam z Biedronki i ta jest najlepsza.
W temacie właśnie!
Dziś kupiłam lawendę w Bierdonce - o taką. Właśnie taką samą. Oczywiście bez nazwy odmiany...
Jak nie zapomnę, to rano przed pracą obfocę tę na skarpie.
Też mam marną trawę w tym sezonie. Po nawożeniu był tylko jeden opad...śniegu.
Mam relatywnie tanią wodę, bo nie płacimy za ścieki- 3 zł za kubik, ale jak pisałam wielokrotnie, tu nie chodzi o koszty podlewania.
Porównywałam z zeszłorocznymi zdjęciami. Pod koniec kwietnia trawa była już wielokrotnie koszona. teraz dwa razy, a ten drugi, to w zasadzie nawet nie było co kosić.
W sprawie juk to odpowiem zbiorowo
Generalnie ja je lubię ale już wiem że muszę uważać. Na trudnym terenie typu moje skarpy to rosną bardzo wolno i tam zostawiłam. Ale na płaskim to idą jak dzikie.
Dzisiaj przyjechała koleżanka i je wszystkie wzięła. Ma taki trudny kawałek terenu z ubogą glebą i tam che je wsadzić. Ona szczęśliwa że tyle dostała za darmo a ja jeszcze bardziej że się ich pozbyłam bo miło wszystko szkoda mi było wywalić na kompost.
A tak się prezentowała wanna pełna juk.
Kwiaty Oli straciły kolor landrynkowego różu. Wyraźnie pojaśniały. Na tym etapie jest najładniejsza.
Ruszyły parzydła. Na zdjęciu parzydło Kneiffi.
Niby wiedziałam, że brunnera pięknie kwitnie, ale wciąż nie mogę przestać się zachwycać tym ubiegłorocznym nabytkiem.
Kalina angielska wchodzi w okres kwitnienia. Niestety, nie ma tej zalety, co jej japońskie kuzynki, którym w kwitnieniu towarzyszą liście. Aż szkoda, że te pięknie pachnące na kilka metrów kule, nie mają zielonego tła z liści.
Nie można mieć wszystkiego.