Raport z ogrodu u Agani
Jest zimno i deszczowo prawie nie wychylam nosa poza domkiem
Takie cyku z mojej pracowni
Przepikowałam maki tekturowych doniczusi i rukolę wprost w truskawki do skrzynek
w tle widać beskid wyspowy...chiałabym mieć siedmiomilowe buty
Polecam, zdecydowanie ślicznie wygląda Ja się zastanawiam czy by jej sobie nie rozmnożyć. Duże kępy mi już porosły, pewnie dałyby się łatwo podzielić. Gdybym się zdecydowała wymienić ID na seslerię, to pewnie z 50 sadzonek bym potrzebowała.
Wspomniana sesleria poniżej, przy okazji hosty, hortensje i inne zieloności
Ostatnie zdjęcie dzisiaj robione. Leje od dwóch tygodni, nawet nie ma jak trawy skosić
Jolu, po tym co napisałaś - wycięliśmy kant pomiędzy trawą a irgą od góry skarpy. Tak więc nie ma ryzyka, że się irga z trawą przemiesza. Nie zmienia to faktu, że mnie irga wkurza nieustannie, bo zarasta i ciężko się do tych chwastów dostać! No ale teraz cała jest usiana malutkimi pączkami, więc pewnie jak zacznie kwitnąć to mi złości na nią miną
A sesleria jesienna .. tak, jest piękna. I znów mi namieszałaś w głowie swoim wpisem, że IceDance mogłabyś seslerią zastąpić. Też mam cały pas IceDance, przy różach i kocimiętce. Ice Dance ścięta na wiosnę odradza się do teraz. A sesleria już dwa miesiące ładnie wygląda. Kurczę... też zaczynam myśleć, czy by ID na seslerię nie wymienić. A wszystko to Twoja wina!! hehe
Aronię zostawiam w różnych odsłonach I pozdrowienia oczywiście
Drzewa to właśnie mnie nurtują non stop. Żałuję że od nich nie zaczęłam. Bo bylyby już znaczne. Ale być może popełniłabym wiele błędów a teraz mam wiele ograniczonych typów.
Najpierw miał być zakątek brzozowy z 5 brzóz. Ale ten pomysł skasowałam. Ograniczyłam znacznie teren do przysłonięcia domu sąsiada. Najpierw miał być świerk serbski, jeszcze rozpatrywałam świerka srebrnego. Ostatnio jodłę koreańską. A po przemyśleniach wybrałam tuję szmaradg o żółtych przyrostach bo najłatwiejsza do skrócenia nawet po wielu latach. Bo chodziło mi o coś zimozielonego.
A z liściastych to dąb błotny i buk bordowy kolumnowe oba, buk Purple Fountain i śliwy wiśniowe lub umbry lub klon bordowy. No może jakaś magnolia by się zmieściła.
Dziękuję, dziś dokupiłam jeszcze surfinii i wilczomleczy. Wszystko wciągnięte do altany, bo co chwila jakieś przelotne deszcze się pojawiają. Z deszczu się cieszę, bo mój piach wszystko przyjmie. Siedząc w altanie takie mam widoki.
Mąż robił wykopy przed altaną do studni, 20 cm pod trawnikiem mam taką ziemię. Nabrałam sobie w wiadro i wzięłam się za uzupełnianie ubytków w kostce.