Wszystkiego po trochu
07:25, 26 mar 2018
Wczoraj u nas było całkiem ładnie
Byłam w ogrodzie i wreszcie trochę porobiłam.
wykopałam wielki dół i posadziłam pustynniki, przycinałam hortensje ale jeszcze wszystkich nie dałam rady, część róż trochę przycięłam, tak tylko razem z zaschniętymi liśćmi. Jednak lepiej jest oberwać liście jesienią. Teraz mam pełno suchych, kruszących się, trudno je wyzbierać. Jesienią nie obrywałam u wszystkich, tylko u tych zaatakowanych mączniakiem.
Przycięłam część traw, niestety moje dwuletnie stipy wychodziły z ziemi z ugnitymi lub przemarzniętymi korzeniami, mam miejsce na nowe inne nasadzenia
Rozplenica Przemkowa za to siedzi mocno w ziemi, może przezimowała?
Jutro u nas podobno znów powrót zimna, w nocy ma być do minus 4 a w dzień ledwo co powyżej
a na południu Polski afrykańskie upały. Ech niesprawiedliwa ta aura
wykopałam wielki dół i posadziłam pustynniki, przycinałam hortensje ale jeszcze wszystkich nie dałam rady, część róż trochę przycięłam, tak tylko razem z zaschniętymi liśćmi. Jednak lepiej jest oberwać liście jesienią. Teraz mam pełno suchych, kruszących się, trudno je wyzbierać. Jesienią nie obrywałam u wszystkich, tylko u tych zaatakowanych mączniakiem.
Przycięłam część traw, niestety moje dwuletnie stipy wychodziły z ziemi z ugnitymi lub przemarzniętymi korzeniami, mam miejsce na nowe inne nasadzenia
Jutro u nas podobno znów powrót zimna, w nocy ma być do minus 4 a w dzień ledwo co powyżej






