fajny tarasik w tle, ogród się zmienia niesamowicie podglądam A wrzosowisko wyjdzie cudnie
I odnośnie małych kobietek, to nie małe a drobniutkie jak mawia mój EM więc dołączę do grupy drobniutkich
No właśnie podobne opinie słyszałam od użytkowników, i cóż z tego, że białe jest piękne.
Ja jednak jestem z tych bardziej praktycznych, dlatego kupię czarne i tylko wzdychać będę do białych krzeseł i kanap
tylko na kolor nóg nie mogę się zdecydować, ten ze zdjęcia nie bardzo u mnie pasuje i trzeba by przemalowywać żeby zgrał się z kolorem stołu - ale nie wiadomo jak to wyjdzie i eM nie chce.
Chyba, że całe czarne, bo na stole i jego nodze mam wstawkę czarnego lacobela
Podobają mi się też krzesła z tego modelu z białym siedziskiem, ale boję się, że skórzana podkładka szybko przestanie być biała a i w tworzywo z czasem wchodzi bród i ciężko to doczyścić.
No kalorii to one mają masę, córa mnie namówiła, a też nie powinnam.
Na wiosnę zaczęłam zabawę w odchudzanie z dietetykiem i 8 kg poleciało, ale jak sobie trochę pofolgowałam to 2 kg znowu do przodu.
A orbitrek stoi zakurzony, chyba będę musiała się z nim przeprosić i hula hop znowu wziąść w obroty.
W sezonie jak wracałam do domu z ogródka to padałam na twarz, ale teraz wieczory długie i pracy mniej, więc trzeba się znowu za siebie brać.
Ja stół mam od roku, zrobiony przez stolarza, a krzesła przewiezione jeszcze z mieszkania - wraz z narożnikiem tworzyły komplet kolorystyczny, niby w miarę nowe rzeczy, bo 4 lata mają, ale do wystroju domu nie pasują mi za bardzo.
Tak z cisa - namiar Ci mogę podać, ale to nie plantacja, tylko szkółka.
Zakup cisów to w przyszłym roku będzie najpoważniejszy wydatek roślinny, dlatego zależałoby mi na dotarciu do plantacji, gdzie ceny są przystępniejsze.
A jeśli chodzi o wnętrza, to te tematy od wczesnej wiosny całkowicie zaniedbane, teraz zaczyna się taki okres w roku, że można to znowu ruszyć.
Remoncik będzie polegał na przemalowaniu kilku kolorów, które okazały się nietrafione, położeniu cegiełki na ścianę i jeszcze parę drobiazgów.
eM już mnie chce ukatrupić, że lampa do salonu ciągle nie wybrana, ale za to w końcu zamówiłam drzwi przesuwne do wiatrołapu i może wreszcie kupię krzesła do jadalni bo waham się już prawie od roku, a jak przyjdzie co do czego to ciągle wracam do jednego modelu
napiszcie coś więcej o tych skórkach od bananów co one dają roślinom, i czy nie gniją właśnie jak się je tam zostawi?
Ja zawsze wywalam, choć już gdzieś coś słyszałam, że można w ogrodnictwie wykorzystać.