I jeszcze Żurawki,
Z powodu zmian ( zobaczycie sami)
Żurawki trafiły na emigrację
Dostały nowe miejsce
Mam nadzieję, że będzie im tu dobrze
I pokażą jakie mogą być piękne
Niestety na efekt przyjdzie mi jeszcze poczekać
Ale może wart ???
W tym roku
Dostanę od przyrody peonie
Wszystkie są takie piękne krzaczki .
Ale u mnie są zawsze po Bożym Ciele
A co dziwne jeśli święto jest później
To peonie też zakwitną później hihihi
Boją się chyba żeby nie trafiły do kościoła
( U mnie na wsi panie zbierają kwiaty do strojenia ołtarzy)
Aniu to floksy. Macierzankę mam w innym miejscu. Robię nowa rabatę i tam chce jeszcze macierzanki dokupić. Mam tylko piaskowa i na skalniaku bardzo piękna.
Muszę poczytać o jej uprawie , chciałabym ją przyciąć bo trochę wyrosła i niedobrze wygląda ale jak to zrobić trzeba wiedzy zasięgnąć.
U nas chłodno słyszę, że znowu przymrozki druga połowa mają i przymrozki co za beznadziejna wiosna.
Nie pada jest sucho podlewalam dzisiaj.
Niebem nie tylko ja się zachwycałam. Wszyscy wyskoczyli na balkony i podziwiali.
Tutaj mam pielenie odwlekam. Czekam na korę będę pielic i od razu kora przydypie.
Na dobranoc kalina mariesii
Na razie doniczkowe przymiarki, biegam z nią od jesieni
Wersja na dziś - luka między perukowcem a alataną. Nie za ciasno? Kot Maksiu patrzy podejrzliwie
Takie tam rozważania przed snem Dobrej nocy!
Ewo dziękujemy Ci za cenne rady, ja i Hania jesteśmy na początku przygody z brunnerami. Zbyt ładnie kwitną by ścinać.
Trawnika też na razie nie koszę, wcześniej wykorzystałam mniszek na syrop, teraz cieszą mnie stokrotki
Rabat z brzózkami mam dwie, tę przy altanie i tę wąską ze stolikiem. Obie lubię bardzo.
Brzózki to niezwykle wdzięczne drzewa, staram się wykorzystać ich lekki pokrój. Szczególnie jestem ciekawa jak hortensje Kyushu z nimi zagrają, przy altanie jest ich aż pięć.
Buczek Tricolor to mój ulubieniec, muszę znów dopaść go z aparatem, fajnie zmienił kolor listków na bardziej głęboki.
Na początku maja był mocno różowy.
Mam tylko jedną azalię, ale potwierdzam, to nie jest jej rok.
Sezon wcześniej uginała się pod ciężarem kwiatów...
Teraz ma raptem kilka, może kilkanaście. Na szczęście zapach jak co roku obłędny
Czosnki za to faktycznie dopisały, wszystkie cebule wzeszły, niektóre nawet podwójnie i potrójnie Pszczółek mnóstwo się przy niech kręci.