A czemu? Masz złe doświadczenie? U mnie już trzeci sezon, fakt, ze nie na słoncu, tylko od wschodu slonka , pięknie kwitną i bardzo się rozrastają. Lubie też obserwować ogrodowe żyjątka. Mam tez kilka poidełek a wode w tym oczku zostawie, dla ptaszkow, cos tam po bokach będzie
W ogrodzie coraz bardziej kolorowo ale sucho znowu bardzo. Obsadzałam donice i rabaty jednorocznymi, niektóre sama wychodowałam w tym roku.
Znowu strasznie wiało, więc nową skrzynię zasłoniłam płotkiem. W skrzyni są kwiatki, w domu się już wyczekały na wysadzenie, najwyższa pora już była. Płotek zrobiłam z wierzby, którą akurat sąsiad wyciął. Ale leszczyna jest lepsza, bardziej elastyczna.
Sylwia,
- gałązki uszkodzone i porażone przez wiosenne przymrozki obcinam bo z reguły obumierają (łatwo je odróżnić bo robią się czarne). Listki też choć wiem że wygląd krzewu jest masakryczny ale odbije z czasem - nie rozpaczaj one dadzą radę - zobaczysz.
Poniżej wklejam fotkę klona który dwa lata temu tak mi pociachał mróz że żal było patrzeć a dziś popatrz sama jak by nigdy nie był zmrożony i nie ma najmniejszego śladu.....
pozdrawiam
Jan
ps. No szkoda że nie okryłaś włókniną tych klonów aby zabezpieczyć przed mrozem.