Pytałeś u Gałgasi o podlewanie z obciętej butelki. To taki system wakacyjny do doniczek ale na stałe jest męczący. Niestety przy ziemi mocno przepuszczalnej bardziej linia kroplująca. I dodawanie do gleby rodzimej kompostu pomieszanego z gliną.
Tak Iwonko dzięki, masz racje ten sposób u mnie nie wypalił, poczytałem żeby zrębkami wysłać rabaty, poszukam w necie czy ktoś sprzedaje a i do tartaku podskoczę.
Ale irysy mają pąki, u mnie coś albo pózniej będą albo za dużo cienia już mają. Ale kanciki no no ale elegancji te rabaty nabrały Pada u Ciebie bo chmury od Opola ciągle a nic ani kropli a znowu sucho jest, dmuchnij w moją stronę Pozdrawiam