Ogrodowe dylematy Kasi ... pomożecie?
09:06, 07 kwi 2017
dołek musi być sporo głębszy i szerszy. Boki i dół przekopane z kompostem i obornikiem (jesli masz mączkę bazaltową to też). Na dno nalana woda i wstawiona bryła korzeniowa. Obsypywanie ziemią z dobrociami musi być staranne i co jakiś czas podlewane wodą, by ziemia wypełniła wszystkie luki. Potem po posadzeniu mocnym kijem, po obwodzie bryły korzeniowej trzeba porobić głębokie otwory i lejąc w nie wodę ręką upychać ziemię. Nie może pozostać powietrze i wolne przestrzenie bez ziemi. Na drugi dzień procedurę z upychaniem ziemi powtórzyć.
Do wody używanej do sadzenia można dodać ukorzeniacz. Potem trzeba pilnować aby krzew miał stale, umiarkowanie wilgotno. Wyściółkowanie jest wskazane dla zmniejszenia parowania wody.
Staranność sadzenia gwarantuje sukces.
Jesli pozostałe masz nieforemne to mocno przytnij formując.
Odnośnie podsadzania - zrobiłam ten błąd i przemyśl. Można podciąć gałązki i krzak sam się zapełni, zarośnie - rok, dwa lata to zajmie. Swego czasu podsadziła kuliszcze i teraz żałuję, bo dosadzone krzaki potrafią chorować. Wypełnienie się podsadek z kulą też zajmuje ok 2-3 lata.
Do wody używanej do sadzenia można dodać ukorzeniacz. Potem trzeba pilnować aby krzew miał stale, umiarkowanie wilgotno. Wyściółkowanie jest wskazane dla zmniejszenia parowania wody.
Staranność sadzenia gwarantuje sukces.
Jesli pozostałe masz nieforemne to mocno przytnij formując.
Odnośnie podsadzania - zrobiłam ten błąd i przemyśl. Można podciąć gałązki i krzak sam się zapełni, zarośnie - rok, dwa lata to zajmie. Swego czasu podsadziła kuliszcze i teraz żałuję, bo dosadzone krzaki potrafią chorować. Wypełnienie się podsadek z kulą też zajmuje ok 2-3 lata.