Rododendronowy ogród II.
20:47, 06 kwi 2017
Ja w Bieszczady jechac nie muszę bo takie widoki mam za płotem a nawet i w ogrodzie choc w mniejszej skali. Uwielbiam te lesne dywany choc chętnie bym je zamieniła z angolami na żonkile bo mają trwalszy kwiat.
Jesli chodzi o magnolie to ja bym sie spodziewała raczej grzyba niz działania mrozu. Zymon mówił że tylko obsypywac korzenie przez pierwsze trzy zimy a nie trzeba okrywac i ja tak robię, kłade pod nimi świerkowe gałęzie , obsypuje ziemią a po zimie zbieram ta ziemię z gałęzi i wszystko jest po staremu. Laurkę jednak okryłam ale tylko gałęziami świerkowymi to moim zdaniem najlepsza ochrona ze wszystkich i nie wywołuje grzybowych chorób.Moje magnolie w dobrej formie i jesli nie będzie przymrozków to zakwitną wszystkie. Teraz przymrozki moglyby zniszczyc kwiaty bo juz wyszły z pąków.