Danusiu, odbieram twoje słowa, jako pochwałę
Weroniko, bardzo dziękuję i cieszę się, że choć jakiś efekt jest, one dopiero teraz jakoś bardziej pokazują się; sasankę uwielbiam, gdzieś mi się zgubiła

..twoja cudna
Basiu, jaki komplement

czekam na piwonie drzewiaste, kiedy mi zakwitną, czy w ogóle? urosły bardzo dużo, no ale pąków jeszcze nie widzę

chwal się swoimi, bo cieszą
Aga, dziękuję

dziś rano prawie nie poznałam ogrodu, znowu niesamowita zmiana
Gabisia, dzięki; niektóre trawy już wielkie, kilka różnych gatunków, te co później idą, źdźbła na razie

powoli ogród się zapełnia

buziam
Boćku, no właśnie ja z tymi trawkami to tak na bakier, nazwy mi się plączą

trawka u mnie pierwszy raz taka

czochrałam ją na jesień ile wejdzie

...generalnie to mam dużo zaległości, jakos powoli może to ogarniemy
Monitko, to Georgia Pech

u mnie jest i słońce i ciut cienia, przetrwała w idealnym stanie, nawet jej nie będę skubac, chyba mam najlepsze opinie o niej i takiej jeszcze jednej w innym miejscu

chciałam tam kontrast, bo mi za zielono było
Ewelinko, dzięki

Martek, no ucieszyłam się tym wpisem, czyli póki, co ok
ana_art/ Aniu, a jaka magnolia? zerknę zaraz u ciebie

co do żurawek, masz rację, to Georgia Pech; czosnki mi wylazły wielkie, zobaczymy jak zakwitną, mają różne liście, nie wiem, który jest który; na jesień dosadzę, bo i tak jakoś mi mało wygląda, sadziłam więcej, czyżby nie wszystkie się przyjęły?
Polu, jak miło sie tego słucha

trud doceniony

...pewnie już szalejesz, jak masz wolne
AgnieszkaW, dziękuję, powolutku to się zmienia na plus

ale u nas dwoje ogrodników i czasami to co chcemy w ogrodzie, rozjeżdża nam się i nie wszystko spójne
Mirka, cieszę się, że moja wiosna widoczna i podoba się

naszykowałam ci jeszcze 2 trzmieliny
Jula, te szafirki przywiozłam z Holandii, liczę, że się rozrosną

super kolor jest, taki intensywny

u nas się chmurzy, licze jednak że coś uda się zrobić
Kasiu dziękuję

mam takie, są śliczne
Marzenko i się choć z trawką wyjaśniło

tulipki szaleją, dziś rano kolejne się pokazują, wiśnie wszystkie kwitną, ale się chmurzy...

oby nie na długo...
Ula, miło że wpadłaś, bo wiem, że dziś u ciebie ruch i goście


będę was męczyć tymi tulipanami, ale tyle ich u mnie nie było, jak dawniej sadziłam, to 2-4!!!