Aurelia dawno nie zagladalam do Ciebie. Widze rozkwity pelna para.
U mnie tez zaczynaja roze kwitnac ale nie wszystkie. Jednak majowy mroz ich nie oszczedzil musia,y przynajmniej u mnie na nowo nawiazac liscie i kwiaty.
Mam nadzieje, ze w przyszlym tygodniu bedzie duzo lepiej w rozkwicie.
W tym roku roze roznie sie rozwijaja. W zeszym roku kupilam roze z odkrytym korzeniem wiosna przepieknie kwitla urosla 80 cm kwiaty miala do samych przymrozkow.
W tym roku ledwo zipie paczkow kwiatowych jak na lekarstwo moze jeszcze ruszy w poniedzialek wszystkie roze podsypalam nawozem.
Monia prawda, ze ladne podstrzyzyny rowno uciete jak grzywka Piasta Kolodzieja. Nawet Em ktory byl przeciwny cieciu cos dzisiaj przebakiwal, ze mu sie podoba.
Oj bylam fajnie bylo, ale teraz jestem przeziebiona, ale musze chodzic bo za duzo obowiazkow. Najgorszy to ten katar zaraz sobie zrobię inhalacje i moze przejdzie do rana, jeszcze mnie kaszel czeka.
Witam. Piękna okolica również pomysł z Konarami drzew przy budowie rabat dobry. Kosteczek piękny. Trzymaj się tego stylu a będzie wspaniałe jak wszystko za rośnie.
Witam wszystkich ogrodniczkow na forum. Dzieki za cierpliwosc. Nieraz czlowiek musi sobie zrobic przerwe, aby odpoczac od nalogu.
Jestem potwornie przeziebiona, z nosa sie leje glowa peka koszmar. Cala zime przechodzilam bez przeziebienia, teraz na koniec wiosny kicham prycham, trzesie czlowieka jak nigdy, co za franca sie przyczepila.
Najgorsze to, ze musialam dzisiaj chodzic po dzialce i dopilnowac robot fryzjerskich dot. Tui. Zostaly ostrzyzone po raz pierwszy z kazdej strony.
To byla koniecznosc bo wyrosly w kazda strone. Fryzjerzy zamowieni tydzien temu z domownikow nikt nie mogl dopilnowac wiec padlo na mnie albo odwolac strzyzenie.
Juz mialam tekst napisany i wszystko poszlo w eter klopoty z polaczeniem.
Wlasnie o to chodzi. Trzeba sadzic rosliny te co lubimy i na dodatek ktore chca rosnac na glebie ktora u nas jest, wiatry wschodnie zachodnie. Wszystko trzeba wziac pod uwage.
Elu pryskałam pinivitem ze trz razy w tamtym roku ,były soczyście zielone i pięknie przyrosły,teraz boje się cokolwiek lac na nie po tych wszystkich zabiegach jakie przeszły i nie wiem czy juz wyzdrowiały do końca i czy nie potrzeba jeszcze jakiegoś lekarstwa,a z odżywianiem poczekać?
Witam ponownie. Opryskaj tuje dolistnie czyli po iglach nawozem do dozpuszczenia w wodzie.
Pinivit nawoz w plynie do rozpuszczenia w wodzie i pryskania do listnego. Jest tego od groma wiec jest w czym przebierac.
Ja podlewam a jak trzeba to pryskam tym nawozem "Tuje nawoz do tui i innych roslin iglastych" firmym "agrecol" blyskawicznie dziala. Jest to nawoz do rozpuszczenia w wodzie.
Sa jeszcze inne ale musialabym zobaczyc.
Raz w roku kwiecien pryskam tuje srodkiem grzybobojczym "Saprol" substral. Przeczytaj w internecie.
Jak wejdziesz w to wszystko to sama bedziesz wiedziala co podac swoim tujom.
Elu ja raczej nie porywam się z motyką na słońce w doborze roślin.Podobają mi się róże ale ich nie mam.Pewnie by u mnie nie chciały rosnąć.Ale za to mam dużo roślin przetestowanych na mojej ziemi i takie sądzę np.trawy,hortensje,naparstnice,jeżówki.serby,sosny ,brzozy,cisy i wiele wiele innych
Witaj Elu Alez w Was siła! dziękuję za sugestie co do oprysku zastosuję wiosną jak piszesz.Co do tui to moje zaczęły brązowieć przed tymi majowymi przymrozkami nie wiem czy nie zaczęło sie po tych wielkanocnych przymrozkach? Juz sama nie wiem ,bo to bardzo szybko się zadziało ...Moje raczej by nie odbiły mało co zielonego w środku było,te natomiast co zostały tak jakby lepiej im było bo maja juz ładny zieloniutki przyrost.Nie wiem tylko czy jeszcze je czyms potraktować w tym sezonie czy po prostu dać im czas na regenerację? Najchętniej wylałabym jeszcze coś na nie dla 100%pewności ,ze będą zdrowe. Surfinie Elu zeszłoroczne,Kindzi pokazać chciałam jakie potwory były w porównaniu do tych co teraz zakupiłam.