Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » "Póki życie trwa..."

Pokaż wątki Pokaż posty

"Póki życie trwa..."

benia9185 07:43, 21 cze 2017


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 314
Sebek napisał(a)


Benia zdejm te wszystkie zabezpieczenia z niego, bo niedługo te taśmy zaczną wrastać w pień i będze po buku...

A czubek naciągaj, to piękne drzewo, jednak wymaga uwagi


Dzięki Sebuś za wgląd i radę.Tylko nie rozumiem? Mam całkowicie usunąc podporę ,czy nową zainstalować solidniejszą? bo one raczej na tym moim wygwizdowie bez tyki nie dadzą rady. A z tym czubkiem nie jest łatwo dość mocno podwinięty i obawiam się ,ze powstanie w tym miejscu mimo naciągania ósemka
____________________
Póki życie trwa...
benia9185 07:51, 21 cze 2017


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 314
agata19762 napisał(a)
Nie sposób nic nie napisać cudowny ogród tworzysz ☺ogrodowiskowy

Co robisz, że masz takie cudowne surfinie???
Niesamowity efekt...woooow


Dziękuję miło usłyszeć takie słowa od tak znanych i doświadczonych ogrodniczek Agatko jeśli 76 w nicku to Twój rocznik to mój również no i ja tez z podkarpacia tylko,ze Ty chyba bardziej pod Bieszczady sądząc po pięknych okolicznościach przyrody Agatko surfinie te to zdjęcia zeszłoroczne ,podlewałam je kilka razy w tyg.Plantonem K do surfinii,natomiast tegoroczne to te żółte i one chyba mniej dekoracyjne będą? bo juz teraz widzę ,ze słabo przybieraja na masie
____________________
Póki życie trwa...
benia9185 07:53, 21 cze 2017


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 314
Magleska napisał(a)

Wow...... cudnie ....

Dzięki,zeszłoroczne dekoracje okienne chciałam Kindzi pokazać jakie miałam "potwory" na oknach
____________________
Póki życie trwa...
benia9185 08:04, 21 cze 2017


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 314
ElzbietaFranka napisał(a)
Witam Beato. Przyszlam od Kindzi za sprawa twojego pytania o Promanal czy pryskac czy podlewac. Oczywiscie pryskac ale nie teraz bo sparzysz rosliny. Promanalu uzywa sie do ciezko wytepienia szkodnikow ktore zeruja na roslinach szczegolnie iglakach, ale pryskanie odbywa sie wczesna wiosna, nigdy latem. Zreszta poczytaj w internecie na temat opryskow tym preparatem.

Jeszcze odnosnie tui ktore usunelas. Ja po przymrozkach majowych mkalam takie same. Jednak w srodku byly zielone i juz pieknie odbily.
Nie doczytalam sie kiedy ta brazowawosc tui nastapila wiec nie moge nic poradzic na przyszlosc.
Aby tuje male ladnie rosly trzeba ne nawozic wiosną i jesienia nawozem jesiennym i podlewac nawet zima jak jest zucha zima. Tuje nie znosza suszy, ale tez nie lubia byc zalewane.

Piekne surfinie czy petunie.


Witaj Elu Alez w Was siła! dziękuję za sugestie co do oprysku zastosuję wiosną jak piszesz.Co do tui to moje zaczęły brązowieć przed tymi majowymi przymrozkami nie wiem czy nie zaczęło sie po tych wielkanocnych przymrozkach? Juz sama nie wiem ,bo to bardzo szybko się zadziało ...Moje raczej by nie odbiły mało co zielonego w środku było,te natomiast co zostały tak jakby lepiej im było bo maja juz ładny zieloniutki przyrost.Nie wiem tylko czy jeszcze je czyms potraktować w tym sezonie czy po prostu dać im czas na regenerację? Najchętniej wylałabym jeszcze coś na nie dla 100%pewności ,ze będą zdrowe. Surfinie Elu zeszłoroczne,Kindzi pokazać chciałam jakie potwory były w porównaniu do tych co teraz zakupiłam.
____________________
Póki życie trwa...
agata19762 09:59, 21 cze 2017


Dołączył: 22 mar 2012
Posty: 12004
Beatko tak to mój rocznik.
Mieszkam w okolicy Krosna...a Ty???
Może gdzieś blisko?
Jest nas trochę z Podkarpacia na forum.

W tym roku też mam u siebie trochę surfini i petuni.
Pozdrawiam cieplutko




____________________
Agata **** Moje ukochane miejsce na ziemi **** Czas na zmiany.... **** Wizytówka - Moje ukochane miejsce na ziemi
ElzbietaFranka 10:26, 21 cze 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13828
Witam ponownie. Opryskaj tuje dolistnie czyli po iglach nawozem do dozpuszczenia w wodzie.
Pinivit nawoz w plynie do rozpuszczenia w wodzie i pryskania do listnego. Jest tego od groma wiec jest w czym przebierac.
Ja podlewam a jak trzeba to pryskam tym nawozem "Tuje nawoz do tui i innych roslin iglastych" firmym "agrecol" blyskawicznie dziala. Jest to nawoz do rozpuszczenia w wodzie.
Sa jeszcze inne ale musialabym zobaczyc.
Raz w roku kwiecien pryskam tuje srodkiem grzybobojczym "Saprol" substral. Przeczytaj w internecie.

Jak wejdziesz w to wszystko to sama bedziesz wiedziala co podac swoim tujom.

Pozdrawiam.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
benia9185 10:47, 21 cze 2017


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 314
agata19762 napisał(a)
Beatko tak to mój rocznik.
Mieszkam w okolicy Krosna...a Ty???
Może gdzieś blisko?
Jest nas trochę z Podkarpacia na forum.

W tym roku też mam u siebie trochę surfini i petuni.
Pozdrawiam cieplutko





Ech te białe chyba jednak najładniejsze za rok znowu je kupię ,tylko powiem Ci Agatko,ze moje upaprały mi ściany pod oknami tymi sokami lepkimi ,ciężko było to zmyć ,moje wisiały do listopada i pewnie dlatego ,jesienią duzo wilgoci jest i roślina praktycznie przykleiła sie do ściany.Agatko okolice krosna bliskie sercu memu ,bo wychowywałam się nie opodal Twoich stron,kazde wakacje spędzałam u rodziny na pogórzu dynowskim w malej pięknej wiosce zaraz nad sanem ,a teraz mieszkam ciut wyżej Agatko nigdy nie wiem czym różni się surfinia od petuni?
____________________
Póki życie trwa...
benia9185 10:52, 21 cze 2017


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 314
ElzbietaFranka napisał(a)
Witam ponownie. Opryskaj tuje dolistnie czyli po iglach nawozem do dozpuszczenia w wodzie.
Pinivit nawoz w plynie do rozpuszczenia w wodzie i pryskania do listnego. Jest tego od groma wiec jest w czym przebierac.
Ja podlewam a jak trzeba to pryskam tym nawozem "Tuje nawoz do tui i innych roslin iglastych" firmym "agrecol" blyskawicznie dziala. Jest to nawoz do rozpuszczenia w wodzie.
Sa jeszcze inne ale musialabym zobaczyc.
Raz w roku kwiecien pryskam tuje srodkiem grzybobojczym "Saprol" substral. Przeczytaj w internecie.

Jak wejdziesz w to wszystko to sama bedziesz wiedziala co podac swoim tujom.

Pozdrawiam.


Elu pryskałam pinivitem ze trz razy w tamtym roku ,były soczyście zielone i pięknie przyrosły,teraz boje się cokolwiek lac na nie po tych wszystkich zabiegach jakie przeszły i nie wiem czy juz wyzdrowiały do końca i czy nie potrzeba jeszcze jakiegoś lekarstwa,a z odżywianiem poczekać?
____________________
Póki życie trwa...
Sebek 13:12, 21 cze 2017


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
benia9185 napisał(a)


Dzięki Sebuś za wgląd i radę.Tylko nie rozumiem? Mam całkowicie usunąc podporę ,czy nową zainstalować solidniejszą? bo one raczej na tym moim wygwizdowie bez tyki nie dadzą rady. A z tym czubkiem nie jest łatwo dość mocno podwinięty i obawiam się ,ze powstanie w tym miejscu mimo naciągania ósemka


Podporę zostaw, jedynie te tasmy usuń. A po usunięciu taśm możesz je związać choćby starym kawałkiem materiału, zostawiając parę cm luzu. U mnie drzewa związałem piżamą Niby na chwilę, ale wiązanie jest do dziś i sprawdza się

Jeśli czubek jest do niczego to przemyślałbym ścięcie go i jedną z gałęzi wyprowadzić na czubek... Ale to tylko moje przemyślenia po paru latach grzebania w ziemi - na początku nie byłem taki odważny
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
benia9185 13:21, 21 cze 2017


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 314
ło cholewcia,grubo ?! ale wiesz ,ze to chyba dobry pomysł? gałęzi to jako przewodnik raczej nie da rady ale moze obok cięcia wypuści? No dałeś chłopaku do myślenia no...
____________________
Póki życie trwa...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies