ufffff uwierz odetchnęłam z ulgą Sama wiesz, że duża grupa ludzi przyjeżdża by spotkać Ciebie i siebie nawzajem, a cudowne okoliczności przyrdy to taka wisienka na torcie
Tak będę Tak na wszelki wypadek nie piszę "na pewno będę" bo będę tuż przed wylotem do Anglii na dłuższy wyjazd. Będę, będę, to sztandarowe spotkanie Ogrodowiska w pięknym miejscu i u przyjaznych ludzi jakimi są Szmitowie
Przyjęłam do wiadomości, cieszę się, nie wiem jeszcze na pewno czy będę, ale z wyjazdem do Anglii nie koliduje. Dziękuję, że zajęliście się tematem beze mnie.
nie kupuję mieszanek! zawsze kupuję wybrane odmiany i sama mieszam tak by wyglądało na pomiezane. Pisałam już o tym w tym roku, zawsze mam podzielone cebule w 2-3 pojemnikach i rozkładam tak by było równomiernie 'pomieszane' niby bez planu.
Pisałam też o tym że w moich ogrodniczych są sprzedawane cebule z kartonu benexu
Według mnie nie powinno być pomyłek bez względu na to gdzie kupujemy. W tym roku miałam zamienione 3 odmiany i nie były to najtańsze cebulki...
Danusiu czas biegnie, Ty zabiegana, więc wspólnie ustaliliśmy że spotkanie w Pęchcinie mogłoby odbyć się 11.06... Mam nadzieję ze Ci pasuje, bo wstępnie braliśmy tę datę pod uwagę.
Ślicznie dziękuję za odpowiedź. Finanse finansami, ale gorzej wygląda czas. Nie mam za wiele tulipanów. W zeszłym roku było ok. 400, więc da się przeżyć. Jak już mam wykopać to chyba wolę sadzić świeże cebule.
Przydałoby się takie miejsce - przechowalnik dla cebul już "używanych"
P.S> Ja swoje tulipany kupuję bezpośrednio u producenta - Bogdana Królika. Ale też mi się zdarzyły pomyłki. A że nie mam w ogrodzie żółtego, czerwonego i pomarańczowego koloru, jak wyłazi mi coś w tym kolorze to niezbyt jestem radosna.
Jak wiesz Ani Hakone wprowadziłam już dawno, mam na winklu, mam z tyłu, ale teraz dosadzam więcej Ona lubi półcień. No i nie wymarza jak turzyce Drogo mnie kosztuje wiosna niestety. W tym roku prawie wszystkie bukszpany w donicach i prawie wszystkie Carex nawet Evergold.
u mnie jeszcze pomarańczowe były pomylne miały być Lambady są jakieś dwukolorowe żółto-pomarańczowe, miały być liliokształtne burgundy są inne , miały być angelique też są inne... a jeszcze iryski dosadzałam miały być te ciemno- nebieskie a były pomieszane 3 kolory...
powtarzamposta bo tamten w edycji nie łapie zdjęcia
REniu ja sadziłam Angelique, a to nie są angelique na bank więc są pomylone, Nie mam pojęcia zatem co mi przysłali mam też inne pomylone tulipany wysłane przez benex w tym roku..., Dwa lata temu tez mi pomylili angeique.
tutaj są Angelique z 2015
a tutaj NIBY te same w 2016(cześć jest angelique ale większość zupełnie inna, ciemniejsze bardziej malinowe niż blaodo-różowe)
najpewniej to jak wykopiesz a potem dosadzisz nowe, tylko czy zdzierżysz to finansowo? można też nie wykopywać i poddać się losowi na zasadzie co będzie to będzie... mam takie tulipany które sadziłam 3 lata temu i nie dosadzałam i np jednego roku bylo 20szt, kolejnego 9, a teraz 15. Inne nie kwitną od dwóch lat i wtedy wyrywam i dosadzam nowe, a np przy stożkach drugi rok wywalam i sadzę nowe bo kwitną na drugi rok nie przewidywalnie... Na przedpłociu miałam w tamtym roku ok 500 sztuk, w tym 25 nic z nimi nie będę robiła, zobaczymy co się zadzieje w przyszłym roku Nie potrafię powiedzieć precyzyjnie.
Próbuję skumać o co chodzi, ale ciężko mi idzie.
Rozumiem, że najlepsza opcja to nie wykopywać i dokupywać/dosadzać nowe? Czy u Ciebie te 3-4 letnie to niewykopywane+dosadzane?
Przepraszam za moje tępe i męczące pytania. Obiecuję, że to już nie będzie miało miejsca.
REniu ja sadziłam Angelique, a to nie są angelique na bank więc są pomylone, Nie mam pojęcia zatem co mi przysłali mam też inne pomylone tulipany wysłane przez benex w tym roku..., Dwa lata temu tez mi pomylili angeique.