Z opisu wynika, że deweloper, jak to deweloperzy - zrobił trawnik po najmniejszej linii oporu, czyli na "odwal". Nasypał, posiał i z głowy. Niech się Pan Przechol martwi

. To bardzo częste postępowanie. Komu by się chciało właściwie przygotować glebę? Przekopać, odchwaścić, wyrównać? A potem dopiero siać.
Poziom trawnika przy płytach jest zbyt nisko, za mało ziemi, można się przewrócić.
Widoczny gruz, zapewne ziemia pobudowlana z innego miejsca zgarnięta, bo akurat brakowało.
Jak chcesz być bardziej dociekliwym to daj próbkę do zbadania, powiedzą czy to martwica czy coś odżywczego zawiera. A jak ci się nie chce, to nawieź kompostu,czy próchnicy, ukorzeniacza czy czegoś innego żyznego podłoża, przekop jeszcze raz wszystko i dopiero od nowa siej.
Całkiem sympatyczny ogródek, warto o niego zadbać.