Brabanty to rzeczywiście potfory rosną. Czasem trzeba podjąć szalone decyzje. U mnie też takich dużo, nie mogę z piłą na ogród wychodzić
Uwielbiam to wasze miejsce z widokiem na ogród. Pogoda nas rozpieszczała, ale teraz aż do środy podobno zimno, szkoda, bo potrzebujemy słoneczka. I rośliny i my na poprawę nastroju.
Po malowaniu dookoła rozłożyłam kartony by deszcz z ziemią nie brudził ścian, na to ręczniki, pościel wy nie odbijała kropel.
Wejście to drzwi, takie jak w salonie, dwuskrzydłowe ale szersze. Jak sie nic nie wydarzy, to ok w środę ruszamy ze szkleniem i drzwiami a pod koniec tyg z gontem.
A póki co - wiosna
Hmmm powiem Ci że u mnie podobnie było w zeszłym roku, z czego bardzo się cieszyłam bo miałam nagrania w marcu i kwietniu, wtedy też w 3 tyg zakwitła odmianowa forsycja - to 24.03.2019
a to z dziś - 21.03.2020
Ja ma zawsze szybciej wiosne bo mury oddają ciepło
ja też, szyb się nie boje, jestem pewna że będą super, boje sie jeszcze czarnego gontu, ale mam dużo fot z takich połączeń które pięknie wyszły.
Na razie deszcz podlewa, i dobrze bo było sucho strasznie...
O dziwo w tak trudnym czasie, ale na ogrodzie jest ok, w domu nie podjełabym się teraz prac. Pana mam bardzo przeczulonego na punkcie czystości a to też atut Teraz kilka dni przymusowej przerwy, ciesze się bo było sporo nerwów i załatwień, teraz mam jeszcze rodziców, a i dzieci maja strasznie dużo zadawane...