popcorn
15:19, 10 maj 2020

Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Hehe
Irysy fajne ale na 30 sadzonek zakwitły trzy. Pewnie przez trzymanie w doniczkach, strasznie przesychają tak rośliny.
Rabata prawie skończona, dla rozrywki warzywa odchwaszczanie, w międzyczasie, bo na stojąco i rach ciach i już.
Uporałam się z trzema workami siewek i przeróżnych sadzonek roślin wykopanych u rodziców. Prawie nic już u nich nie zostało, ojciec sieję trawę wszędzie tam gdzie ja miałam rabaty
chciałam im zrobić coś ładnego ale nie. No to nie.
Przywiozłam też ostatnue bukszpany, posadzone zamiast biedronkowych pomylonych rodków. Rodki rosną też w nowym miejscu, podlane. Niech rosną.
W planach po skończeniu odchwaszczania podlanie tam porządne, bo maliny ledwo rosną w plecach bo tyle tam było chwastów. I susza straszna bo maliny pod płotem, a ten beton (podmurówka) jednak tamuje każdy deszcz.
Potem posadzę resztę z domu, kilka pomidorów zostało, ale to ostatnie jakby te w gruncie mróz uszkodził.
Miłego dnia!
Irysy fajne ale na 30 sadzonek zakwitły trzy. Pewnie przez trzymanie w doniczkach, strasznie przesychają tak rośliny.
Rabata prawie skończona, dla rozrywki warzywa odchwaszczanie, w międzyczasie, bo na stojąco i rach ciach i już.
Uporałam się z trzema workami siewek i przeróżnych sadzonek roślin wykopanych u rodziców. Prawie nic już u nich nie zostało, ojciec sieję trawę wszędzie tam gdzie ja miałam rabaty

Przywiozłam też ostatnue bukszpany, posadzone zamiast biedronkowych pomylonych rodków. Rodki rosną też w nowym miejscu, podlane. Niech rosną.
W planach po skończeniu odchwaszczania podlanie tam porządne, bo maliny ledwo rosną w plecach bo tyle tam było chwastów. I susza straszna bo maliny pod płotem, a ten beton (podmurówka) jednak tamuje każdy deszcz.
Potem posadzę resztę z domu, kilka pomidorów zostało, ale to ostatnie jakby te w gruncie mróz uszkodził.
Miłego dnia!
____________________
Mój nowy ogródek
Mój nowy ogródek