ciemierniki też chcę nabyć, gdzie swoje kupowałaś?
Całkiem sporo masz już tych odmian róż.
Też nie miałam jeszcze przymrozków i kosmosy nadal mi kwitną
Będziesz swoje wykopywać i próbować przechować kłącze?
No tak zaniedbałam, bo nie mam co pokazywać i wolę pobuszować u Was w wątkach. Do Ciebie też zaglądam regularnie, podziwiam zakupy i postęp prac, ale ślad rzadko zostawiam po wizytach.
Córka zaczęła szkołę, syn przedszkole, do tego praca, szkoła muzyczna i zajęcia dodatkowe i ostatnie półtora miesiąca z życie wyjęte.
Sama prawie nie widuję swojego Pola a co dopiero dzielić się nim z Wami (tym bardziej, że nie bardzo jest czym).
Co do cebulowych to wsadziłam dziś niespełna 200 szt. i reszta zostaje na poniedziałek, bo się rozpadało Ale ciepło było więc myślę, że nic mi nie będzie. Dzięki za troskę.
no to Ty już możesz wyciągnąć się na kanapie i odpoczywać jak cebule posadziłaś.
U mnie siąpi prawie bez przerwy, wiec plany sadzeniowe nie wypaliły.
O barwinku pv Ci posłałam.
no Kochana, co tak wątek zaniedbałaś?
U innych widzę, że bywasz więc pozdrowienia zostawiam i mam nadzieję, że się nie rozchorujesz bardziej po tej dzisiejszej akcji cebulowej.
U mnie na razie pada, więc nici z sadzenia.
eM dał zielone światło do kupowania, niestety nie mam dostępu do tych złotych kulek, tylko zielone mogłabym dostać - będę musiała rozszerzyć obszar poszukiwań w przyszłym sezonie.
A u mnie w końcu jest mokro i to konkretnie - ostatnie dni pokapywało, a wczoraj w nocy to już dolało, teraz się rozpogodziło więc tak jak większość ogodomaniaczek dzień spędzam na podwórku.
Wiosną u mnie na pewno muszą nastąpić jakieś zmiany, rośliny, które się nie sprawdziły np. chorujące ciągle przetaczniki dostaną eksmisję, w przechowalniku mam mnóstwo żurawek i pewnie one wejdą na ich miejsce.
Jedyne jakie doswiadczenie mam to cisy wysokosci 1,5 metra,ktore w ubieglym roku kupilismy po 5 zl z likwidowanej plantacji. Kopane byly w suszy i cala ziemia z korzeni sie osypala.bryla tez nie byla za duza.i z 12 wypadl mi jeden i to pewnie dlatego,ze trafil do przechowalnika gdzie nie mial najlepiej.a wlasciwie nie padl bo korzenie mial zdrowe ale stracil troche igiel i przestal wygladac. To te cisy,ktore mam przed wielkim miskantem. Maja juz zdrowe przyrostu i widac ze sie przyjely.sadzilismy je wlasnie w tym terminie.
Mój M mawia, że na alimenty za niego już musimy odkładać
To prawda podobny jest bardzo do taty. Ewidentnie jestem pokrzywdzona przez los!
Laseczka? Hahaha
Variegatus jak najbardziej tam pasuje, rozjaśni to miejsce, a poza tym dobrze się komponuje z zielenią RH.
Im mu lepsze stworzysz warunki tym lepiej będzie rósł, lubi mieć dobrze podlane.
Tak, widziałam - dziękuję.
Gadałam już z jednym szkółkarzem o kulach cisowych, ale wtedy nie pomyślałam, że taki limonkowy lepszy by był, nawet nie wiem czy byłby w stanie mi taką kulę sprowadzić, bo jakoś zarzuciłam ten temat.
A Ty jak myślisz, kopane z gruntu cisy lepiej kupować na wiosnę czy teraz?
nasion tyle, że mogłabyś wszystkich zainteresowanych z O. nimi obdzielić
A w zieleni jej najbardziej do twarzy, na ostatnich zdjęciach już tak nie zachwyca, ale dobrze wiedzieć, czego można się spodziewać na przestrzeni całego sezonu, bo czasami napalimy się na jakąś roślinę sfotografowaną w momencie, gdy miała swoje pięć minut, a potem się wkurzamy.