Edyta a jak tam Twoje jeżówki? Kwitną?
Moje podzieliłam i wsadziłam obok małego tarasu, ale są w fatalnej kondycji, bo to rabat "nornicowa" i korzonki mają powygryzane. Ślicznie mi kwitną Piccolino a te biedaczki wcale dlatego ciekawa jestem Twoich.
Już wiem, że tych żółtych kul cisowych u siebie nie dostanę, więc chcąc niechcąc temat przychodzi na przyszły sezon.
A zresztą teraz jeszcze mam jakieś pojedyncze zrywy, że chciałabym coś podziałać, ale jednak więcej tych leniwych dni, gdy do ogrodu nie bardzo chce się wychodzić.
W ubiegłym tygodniu wycinałam przekwiniętne kwiaty, ale jeszcze jakieś pojedyncze się trafiają.
Dzielić je zamierzam wiosną, a Ty swoje dzieliłaś wtedy kiedy kupowałaś?