Cieszę się na nasze spotkanie nie byłam w tamtym roku na G, wiec tym wieksza mam teraz ochote. Będę szukać ciemierników i moich platanów w dobrej cenie
O to dobrze wiedziec. Ja skubie lub przycinam brzydkie końcówki. Dzisiaj kilka wyjątkowo brzydkich listków poskubalam
A wiesz jak prawidłowo skubać? Tylko koncówki czy lepiej całe brzydkie listki wyrywać? Bo ciecie do połowy i tak się nie sorawdza , stopniowo cale l wczesniej obcięte listki zamierają. .
Dokladnie tak jak piszesz. Ja od 12 lat ogrodniczkuje we Wroclawiu i na goscinnych występach u teściowej w Jeleniej Górze. Widze jakie są róznice w wegetacji. Najbardziej to właśnie widaćpod koniec zimy i na orzedwiośniu. Nawet nie myśle o cięciu czegokoliwek w JG. Za tydzień przyjedzie róża pnąca dla teściowej i poczeka ze 2 tygodnie w donicy zadolowana w moim ogrodzie. Budleje dla teściowej tez nadal tkwią w przechowalniku, u mnie juz bym je sadziła a moje posadzę
Absolutenie nie, nawozy dopiero w marcu aby za wczesnie nie ruszyła wegetacja. Tylko za tydzień dam nawóz na trawnik, nawet na cebulowe jeszcze nie sypie. Może również za tydzień? Pozostale rośliny dopiero gdy zakwitną forsycje, wtedy nawozimy :, tneimy róźe, lawende, w niektorych regionach trawy
Nikt nikomu nie każe, ja co roku mniej wiecej o tej samej porzez zaczynam. Jelsi coś zmarźnie nie płączę tylko wymieniam. Poza pierwszą zimą w 2011/2012 nic mi w ogrodzie nie wymarzło i w tym roku też się nic nie stanie.
U mnie wiosna na całego, za dwa-trzy tygodnie bedą kwitły pissardi, obserwowałam dzisiaj ich nabrzmiałe już widocznie czerwone pąki. Wystarczy, ze obficie popada i skończą się zgodnie z zapowiedzią nocne mrozy i wszytsko ruszy intensywnie. Róże u mnie już powypuszczały w styczniu liscie , hortensje ogrodowe juz rozwijają liście a cebulowe wyłażą na potęgę. Ale to u mnie standard, ze wszystko wczsnie rusza a potem majowe mocne pryzmrozki niszczą pól ogrodu. Płakać jak zwykle nie będę
Gdybym się uparła to mozna kopać w ogrodzie,bo tylko wierzchnia warstwa rano jest lekko przymarźnięta
Traw nie ruszaj, wymienione krzewy z powodzeniem mozesz juz ciąć
Ja w przysłży tydzień jestem na Gardeni zatem cięcie krzewów i przesadzanie pęcherznic planuję na 7 marca.
Aczkolwiek pamiętaj, ze u Ciebie jest dużo chłodniej niz u mnie, wiem to z autopsji bo przez 4 lata często bywłam w Toruniu. Różnica temepratur pomiędzy kuj-Pom a Wrocławiem bywała na przedwiośniu kolosalna.
Ja cieszę się ogrodem pomiędzy wyjazdami
Dlatego nikt tego nie rozumie ale aby ogród sptostał moim oczekiwaniom i wpisał się w grafik wyjazdów i intensywnej pracy zawodowej musze wszystko dokładnie planować
Roże zostały przez mnie zobowiązane do wczesniejszego kwitnienia i obfitego powtarzania w sierpniu I umówłam się juz z Rozarium na wysyłke wpierwszym tygodniu marca A rok temu przesyłki odbierałam w 3 tygodniu lutego i 22.02 już pierwsze róze sadziłam
Juzia u nas w słońcu napradę jest ciepło. Jak jak widac krokusy w doniczkach z powodzeniem przetrwały tydzień na gabionach i prymule wraz z bratkami również
M biega od dwóch tygodni po ogródku również w krótkim rękawku, ja się nie odwazyłam i biegam w cienkiej kurtce wiosennej ale w gumowcach.
Ogród dostał Miedzian. 20 l wystarczyło mi tylko na drzewa lisciaste oraz magnolie , cisy i bukszpany. Na żywopłot grabowy zabrakło... za tydzień zatem druga tura oprysku
I nie było areacji bo ziemia była rano zmarźnieta, więc M wykonał tylko walcowanie trawnika po zimie.
Areacja i sypanie Dolomitu jeśli pogoda pozowli za tydzień