Madzenka
15:03, 21 lut 2015

Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Nikt nikomu nie każe, ja co roku mniej wiecej o tej samej porzez zaczynam. Jelsi coś zmarźnie nie płączę tylko wymieniam. Poza pierwszą zimą w 2011/2012 nic mi w ogrodzie nie wymarzło i w tym roku też się nic nie stanie.
A mi się bardzo chce i dlatego to robię