A może macie ochotę na hortensje
Pokaże ogrodowe ,
bo tylko te się u mnie przebudzły
Listki pojawiają się jak grzyby po deszczu ,
Oby tylko przymrozki się nie pokazały
Zgadnijcie co to ?
... oczywiście , brawo
To Świecznica
W ubiegłym roku kupiłam,
z 3 pięściami i tak też zostało
Do końca sezonu ,
Oczywiście kwiatków też się nie doczekałem
Ale ....
Liczę ,że w tym roku będzie lepiej .
Zapowiada się wspaniale
Dziewczeta juz ja sama niewiem co tu posadzic podoba mi sie kilka wersji np.
przetacznik
kłosowiec
jezowka
liatra kłosowa
rozchodnik matrona
krwawnik
szalwia omszona
Przyszły wawrzynki i cudny zapach rozszedł się po domu bo takie malusie 20 cm, a już mają śliczne różowe kwiatusie Kupione tanio, zapakowane ßwietnie dostawa w dwa dni Mogę polecić śmiało
Oj nieee, Alexandrinę też mam I jeszcze jedną, chyba to Stellata. Pachnie jak nie wiem co (z tego powodu ją kupiłam). Też mocno zapączkowana, więc mogę jej sesję zrobić.
Raport nasionkowy : podsumowując,porażka
uratowane z łap kota Orliki
Głowienka ,nadal jedna sztuka
Sadziec,tylko te dwie siewki wyglądają dobrze ..reszta mikro
I patyki hortensji , jeszcze nie widać korzonków ..ale teraz byłby dla nich najlepszy czas aby powędrować do ziemi
ale ja w ramach eksperymentu tego nie zrobię i nadal będą w wodzie
Nie można oczu od tej kompozycji oderwać... Ślicznie połączyłaś kolory. Mega to wygląda
Ciemiernik "pink frost" fantastyczny, zapisałam nazwę Z daleka widać jak fajnie główkę w górę trzyma. Ja kupiłam te zwykłe właśnie ze względu na pokrój i moc rozrastania. Te odmianowe są śliczne, ale drogie. Dlatego cena 15 to faktycznie rarytas.
Kółeczka z maselnicy - świetny pomysł, fajnie widać po nich upływ czasu. Na postumencie będzie wielkie wow .
Ile się dzieje u ciebie, nadrabiam zaległości, ale z wiosną nie wiadomo w co ręce włożyć.
Bedę podglądać propozycje nasadzeń przed domem, wiesz że mam podobny dylemat. Postaram się fotki zrobić, bo też zaczynam myśleć o drzewach wzdłuż podjazdu. U ciebie Basiu kule na pniach poszerzą optycznie działkę. Wąskie kolumny chyba nie byłyby tu dobre. Pomysł z ambrowcami wydaje się ciekawyy. Widziałam na żywo jednego gumbala, no cudoooo Pissardii taka sobie. Podatna na choroby, drobne listeczki, bez szału przebarwień, z wiekiem pień staje się grubasem a korona mimo rozbudowania nadal jakaś bez szału. Jak kiedyś mi się podobała, tak teraz jakoś mniej