daszum napisał(a)

Dziękuję, że pamiętacie o mnie

Oczywiście pamiętamy

Tak jak napisałam rano, deszczu tyle, że można było odetchnąć świeżością. Może jeszcze w nocy coś kapnie. Chmury są, ale wysoko.

Dziś zabawiałam się w pikowanie petunii. Pierwsze pikowanie. Siałam na początku kwietnia, gdzieś koło Wielkanocy. Mikre te sadzoneczki, ale mam nadzieję, że jeszcze się rozbujają, jak drugi raz przesadzę na własne doniczki. A potem w ogród. Jest z tym zachodu trochę, ale, że siedzę w domu, czas trzeba wypełniać. A nasiona swoje, kiedyś zebrane, żal było wysypywać. Zdjęcia moich "ekstra petunii" wstawię jutro, bo mi dziś ostrość padła. ha, ha.

A dla Was na wieczorne zaglądanie: petunie z ub. roku. Oczywiście kupowałam. Ciekawe, czy tegoroczne powtórzą kolory?

Dzisiaj, po 47 dniach, spadło kilka kilka kropel deszczu
Bardzo, się ochłodziło.

Bawaria na polach, robi sie zolta...

Zaczely kwitnac czosnki, te do pesto, juz pora na nie...Za rok, znowu bedziemy je jesc Teraz, zachwycac beda swoimi kwiatami





Cos sie robi

no i tradycyjnie pytanie na koniec relacji zdjęciowej

mam takie cztery rozczochrańce - jak je ogarnąć, żeby poszły bardziej w górę?



w domu reanimowałam kwiatka od mojej mamy - dając go na takie okrągłe podpory - myślicie, że trzmieliny by się w tym utrzymały, chociaż trochę bardziej poszłyby w górę? czy to walka z wiatrakami?





pytanie numer dwa czy to coś obok seslerii to coś fajnego czy chwast?

Posadziliśmy z Jasiem kilka truskawek, oprócz tego wysadziłam już cztery największe pomidorki, bo jeden to już nawet zaczął kwitnąć
M skosił coś co powinno być ładnym trawnikiem, a teraz pada I tak już z pół godziny Normalnie cieszę się jak dziecko

Podziałałam też w warzywniku. Ziemia miała cudowny, wiosenny zapach, a chwasty wychodziły bez problemu. Oczyściłam grządkę ze szpinakiem i czosnkiem jadalnym.
Przy okazji podpatrzyłam, że kwitną truskawki.

Ładne owoce zawiązały porzeczki.


Mam nadzieję, że trawa w okolicach brzóz po tym deszczu trochę się zregeneruje.



Klon pensylwański na osi widokowej warzywnikowej ścieżki. Bukszpanowe kulki, stipy i klon, to efekt poszerzania nasadzeń w tym miejscu.



Lubię ten czas, kiedy zakwitają rodki na podokiennej. Rosną w tym miejscu wyjątkowo dobrze. Świetna rabata- całorocznie zielona, niewymagajaca. Rozwiązała problem z nierównym poziomem działki.

Swoim pomysłem i wspólnymi siłami z mężem powstała pergola/altana
Będzie też dach z desek malowanych (impregnowanych) na czarno

I tyle

Doczekałam się dziś upragnionego deszczu. Siedząc pod altanką zobaczyłam, że moja zabcia wypuściła się na dłuższy spacer z oczka.
Widzicie ją? Nie wiedziałam, że urządza sobie takie spacery.

A tu przysiadła w doniczce

Moje kochane, śliczne. Zielone,

Kwitna truskawki i poziomki


Bzy



Taki sobie inny bez Na jednej galazcem dwa kolorki. Ta odmiana, jest tutaj bardzo popularna, rosnie praktycznie w kazdym ogrodzie...Jeden bez juz usunelam, teraz zastanawiam sie nad tym...

Dalej kwitnie suzanka...

Basia_KRK napisał(a)

Donia72, o jakich irysach mówisz? Zerknij do tego artykułu Danusi, sama się nim inspiruję Galeria cudna!
https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/255-irysy-najpiekniejsze-kompozycje-w-ogrodzie

Śliczna kompozycja z cytrynowymi liliowcami:

Basiu, dziękuję

I magnolia

Cudowne szachownice

Obłędny jest też judaszowiec

zrobione też poidełka dla owadów

jedno pod trzmieliną oskrzydloną



a drugie na limonkowej

Wawrzynek obłędnie pachnie!

Nowa12 napisał(a)

Też skorzystam z tych rad . Nadmanganianem planuję podlać powojniki bo mam te odmiany "uwiądowe" niestety .

U mnie tylko włoskie. Inne uznałam za zbyt skomplikowane w uprawie.
Matko! jaka jestem dzisiaj szczęśliwa. W południe zaczęło padać spokojnym, gęstym potoczkiem. Woda miała czas, aby wniknąć w glebę. W ciągu kilku godzin ogród odżył. Spłukał się kilkutygodniowy kurz. Nie przypuszczałam, że można tak się cieszyć z powodu kropelek wody. W nocy znowu ma padać. Będzie zapas wody w studni.







Zrobiłam drobne porządki na zapłociu. Klon Ginnala jest już pięknie ulistniony.



Jarząby szwedzkie dumnie prezentują młode listki.


Zaaklimatyzował się sadzony jesienią młody grab.Oby szybko dogonił kolegów rosnących w pobliżu. Jutro niespiesznie zacznę ścinać szafirki.



Dobrze rokują rośliny wsadzone w miejsce po wyciętym świerku kłującym.