Ja też raczej staram się zostawiac rośliny i ich nie wywalać, ale akurat z tymi to nic sie nie zrobi. Mogła bym dać sąsiadce, ale nie chce, żeby potem ktoś na mnie gadał
Niektórym to dobrze, już działały w ogrodach, ja muszę wziąć na wstrzymanie.
Ale, jak wrócę do domu, to poszaleję
Ja byliny w szkółkach zamawiam jak widzę, że u mnie wyszły po zimie, mam pewność, że nie przyślą padniętych roślin.
Fajne donice
Oj jak fajnie ,że jesteś
Kiedy kochana wracasz ?
Ja też bym chciała na działaczke
Ale jest zimno i mokro
Palenie na 1 dzień nie ma za bardzo sensu
Tym bardziej ,że jak pada nie wyjdę na działkę
Aniu, ja też nieśmiało dopowiem, że też byłam w ogródku. I posadziłam glediczje, klony ussuryjskie, prymulki i dosadziłam bukszpany . Ale obiecuję, do wiosny już nic a nic.
A tak po cichutku to Ci Aniu powiem, że wszystko co miałam zrobić wiosną to zrobiłam zimą. Taki psikus.
Basiu ,
jak czytam Twoje dokonania ,
To aż łezka kręci mi się w oku
Też bym tak chciała ,
Ale przede mną ,
jeszcze przekopywanie ,
obrzeża ,
i dopiero sadzenie
Ale za i tak się cieszę z Tobą
Fajnie na pewno wszytko się przyjmie
Pogoda dopisuje
a przymrozków nie przewidują
Sądzę Basiu ,
Jednak ,że do wiosny nie wytrzymasz i znów wyruszysz w ogród
Czego Ci serdecznie życzę