ale fajowy ten Twoj gosc

To jest kwiczoł? Też taki dziś u mnie urzędował po raz pierwszy i się zastanawiałam co to za jegomość bo z panem kosem się ganiali po ogrodzie

Śliczny kwiczoł - do mnie na jabłka przylatuje, które mu wynoszę sukcesywnie i rywalizuje z kosem o nie

inka74 napisał(a)

To jest kwiczoł? Też taki dziś u mnie urzędował po raz pierwszy i się zastanawiałam co to za jegomość bo z panem kosem się ganiali po ogrodzie

A u mnie zawsze było duzo kwiczolow, pojawiały się pod koniec zimy i zjadały jabłuszka z jabłonek
W tym roku prawie nie ma, jakieś pojedyncze
Grubodzioby tez pojedyncze
Najwiecej sikorek i czeczotek
Stałymi bywalcami są tez sójki i kosy
Dzwońców albo czyzykow nie ma...
A dzisiaj pieknie ! Spory mróz ale pieknie
Wyjdę potem fotki zrobic
Tyle śniegu dawno nie było

Aurelllia napisał(a)

Śliczny kwiczoł - do mnie na jabłka przylatuje, które mu wynoszę sukcesywnie i rywalizuje z kosem o nie

Najlepiej ida „rajskie jabłuszka” ale juz nie ma

Napia napisał(a)

A ja nigdy nie widziałam kwiczoła. teraz już wiem, jak wygląda
A roża piękna

Jest jeszcze kilka podobnych

Zima... przez okno

Ja powiesiłam specjalnie jabłuszko na brzozie.... a kwiczoł woli w moim kompostowniku grasować

Kasya napisał(a)

Zima... przez okno

Piękna

Ale jak się wyjdzie tylko na chwilę, to prawie nie czuć tego mrozu

A ten różany potwór przy tarasie po prostu zwala z nóg ... jest wspaniały

No piekna ale ciagle -10 trzyma

Kwiczolow u mnie mało, kosy za to są codziennie i sójki