No myślałam że marchew tylko zastanowiło mnie że wysiane równiutko na brzegu więc zaczęłam myśleć czy jakiegoś Pasternaka nie posiałam czy cuś…
Zapraszam
Twoje hektary tak zapełnić to wyczyn
Kwiatostan na razie ciut inny niż dzikiej marchwi, a marchew jadalna wczesna czy późna nie kwitłaby w tym samym sezonie co wysiana, raczej dopiero w kolejnym, chyba, że jak już powschodziła mrozy były to mogły ją zmylić, ale mało prawdopodobne mi się wydaje. Liście ma marchwiane. A weź urwij jeden liść i rozetrzyj, powąchaj czy pachnie tak jak nać marchwi. Ostatecznie zawsze można jedno wyrwać i zobaczyć korzeń.
Jest też taki chwast podobny, nie wiem jak się nazywa, ale przecież chwastu w skrzynkę nie siałaś rządkiem...
pokaż ten kwiatostan jak się mocniej rozwinie bo dzika marchew ma specyficzny początek kwitnienia i łatwy w rozpoznaniu.