AgaCzek
21:31, 16 lut 2021

Dołączył: 08 lis 2016
Posty: 594
Ja w zeszły roku siałam 1 marca i więcej tego błędu nie popełnię. Karlały mi w doniczkach, a jak wsadziłam do szklarni to musiałam dogrzewać zniczami żeby mi nie zmarzły. W tym roku opóźnię siew o ok 2 tygodnie. Szkoda, ze nie zrobiłam zdjęć tych w szklarni i tych co były do gruntu - te posadzone do szklarni były 4może 6 krotnie większe niż te, które zostały w doniczkach.
W tym roku poszłam bardziej w krzewy karłowe (tzn karłowy krzew a nie sam pomidor) z uwagi na to, że mam możliwość część pomidorów sadzić na polu i jest to wygodniejsze jak nie trzeba robić tak dużo instalacji podtrzymujących.
Powtórki z zeszłego roku to:
aussie, brandywine yellow, zolotye kupola, warszawski świt, berkeley tie die pink
A nowości:
karłowe: dwarf seanis yellow, dwarf teneessee suited, dwarf auria
doniczkowe i zwisające: bajaja , pendulina orange, gartenperle, vilma
inne na przetestowanie: polish giant, isopolin, mamooth german giant, true black brandywine, grandfather, casady, midas orange, CUKROWY SŁOŃ Sakharnyi.
Piszę i piszę te nazwy i coraz bardziej zdaję sobie sprawę, że znów przesadziłam z ilością. No ale przynajmniej potestujemy
W tym roku poszłam bardziej w krzewy karłowe (tzn karłowy krzew a nie sam pomidor) z uwagi na to, że mam możliwość część pomidorów sadzić na polu i jest to wygodniejsze jak nie trzeba robić tak dużo instalacji podtrzymujących.
Powtórki z zeszłego roku to:
aussie, brandywine yellow, zolotye kupola, warszawski świt, berkeley tie die pink
A nowości:
karłowe: dwarf seanis yellow, dwarf teneessee suited, dwarf auria
doniczkowe i zwisające: bajaja , pendulina orange, gartenperle, vilma
inne na przetestowanie: polish giant, isopolin, mamooth german giant, true black brandywine, grandfather, casady, midas orange, CUKROWY SŁOŃ Sakharnyi.
Piszę i piszę te nazwy i coraz bardziej zdaję sobie sprawę, że znów przesadziłam z ilością. No ale przynajmniej potestujemy
