AgnieszkaZet1
13:14, 15 sie 2020
Dołączył: 15 sie 2020
Posty: 2
Dzień dobry,
Cieszę się, że Was znalazłam. Od jesieni ubiegłego roku jestem szczęśliwą posiadaczką niewielkiego skrawka zielonej przestrzeni. Mam słabość do traw, hortensji, różaneczników i laurowiśni. W ostatnich dwóch miesiącach, jak szarańcza zaatakowały moje rośliny opuchlaki, a nadto - coś męczy moje laurowiśnie. Wierzę, że dzięki Waszemu doświadczeniu uda się je uratować.
Mój cudny różanecznik Peter Alan - w ciągu 2 tygodni przegrał walkę z opuchlakami, niestety musiałam go wyrzucić. Teraz, te paskudny opanowały ściany naszego domu i codziennie wieczorem zabijam ich 50-100 sztuk. Następnego dnia mam to samo - zastosowaliśmy już nicienie, opryski mospilanem, podlewanie wywarem z wrotycza i gnojówką z pokrzywy, posadziłam dla nich bergenię, a one wciąż wyłażą.
Z kolei laurowiśnia - pięknie się rozwija, ale na niektórych obserwuję pofałdowane i zawijanie do wewnątrz liści. Na kilku z nich znalazłam wełnowce, ale ich się pozbyłam i juz ich nie dostrzegam. Nie mniej - nowe liście wyglądają, jak na zdjęciach. Proszę o pomoc.
Cieszę się, że Was znalazłam. Od jesieni ubiegłego roku jestem szczęśliwą posiadaczką niewielkiego skrawka zielonej przestrzeni. Mam słabość do traw, hortensji, różaneczników i laurowiśni. W ostatnich dwóch miesiącach, jak szarańcza zaatakowały moje rośliny opuchlaki, a nadto - coś męczy moje laurowiśnie. Wierzę, że dzięki Waszemu doświadczeniu uda się je uratować.
Mój cudny różanecznik Peter Alan - w ciągu 2 tygodni przegrał walkę z opuchlakami, niestety musiałam go wyrzucić. Teraz, te paskudny opanowały ściany naszego domu i codziennie wieczorem zabijam ich 50-100 sztuk. Następnego dnia mam to samo - zastosowaliśmy już nicienie, opryski mospilanem, podlewanie wywarem z wrotycza i gnojówką z pokrzywy, posadziłam dla nich bergenię, a one wciąż wyłażą.
Z kolei laurowiśnia - pięknie się rozwija, ale na niektórych obserwuję pofałdowane i zawijanie do wewnątrz liści. Na kilku z nich znalazłam wełnowce, ale ich się pozbyłam i juz ich nie dostrzegam. Nie mniej - nowe liście wyglądają, jak na zdjęciach. Proszę o pomoc.