Aaaa i jeszcze dodam miło Cie widzieć

Dziś znowu pada. Większość hortensji w pozycji horyzontalnej.

SlonecznyOgrod napisał(a)

Hehe pogoda pod psem, nawet kot nie chce wyjść

Darcia! Cały dzień moje koty siedzą w domu.
Pies zresztą też.
Okropna pogoda, może wrzesień ją odmieni???

SlonecznyOgrod napisał(a)

Aaaa i jeszcze dodam miło Cie widzieć

Darcia! Dzięki. Pozdrawiam.

Niektóre hortensje już różowieją, a ja tak lubię kiedy są białe.

Bardzo lubię jesienne zawilce.

Alicjo, piękna wrzosowa dekoracja okienna i kotek ślicznie się prezentuje dopełniając ją Też już zrobiłam wrzosowe dekoracje ( wczoraj na zakupach spożywczych na ryneczku, nie oparłam się i kupiłam kilka) Do moich dekoracji dodałam białe dyńki, a ty masz białego kotka
Widzę,że odwiedziłaś Danusi ogród, ja już ciekawa jestem tych wszystkich dodatkowych aranżacji, które powstały od mojej wizyty (zobaczyć je na żywo!)
Miło Cię zobaczyć, na ilu ławeczkach siedziałaś? Chyba tylko na chwilkę na tej-do zdjęcia, bo szkoda czasu , jak jest tyle do oglądania!?

Alija napisał(a)

Niektóre hortensje już różowieją, a ja tak lubię kiedy są białe.

A mi bardzo podobają się hortensje w takim stanie, lekko różowe. Fajnie jak z tego stanu przechodzą w zieleń.
Kociak bardzo fotogeniczny

Ja tez lubie jak hortki juz różowe, nawet mocno
Najbardziej takie które robia się zielonkawo różowe

Zawilce masz ładne, ja mam ze 3 szt tylko i jeszcze w pąkach

Alija napisał(a)

Witaj! Bardzo mi miło, że podoba Ci się mój ogród.
Też kiedyś myślałam, że to "lata świetlne"
Czas szybko płynie, trzeba tylko zacząć. Pozdrawiam.

Owszem , zaczęłam, jakieś 8/9 lat temu , ale od działki ornej tzn na części stanął dom więc z totalnym bałaganem. Tylko , że u mnie jest trochę większa działka i pracuję w ogrodzie tylko ja . Ma to swoje dobre strony, ale trwa dużo dłużej . Możesz napisać jak szeroka jest Twoja działka / to mój kompleks / Zazdroszczę /pozytywnie / dużych drzew , uwielbiam drzewa , mam wrażenie , że robią klimat w ogrodzie , dają poczucie bezpieczeństwa .Przeglądam Twój wątek jeszcze raz i znowu podziwiam...