Lidka! Też myślałam, żeby puścić wisterię na jakieś drzewo, ciekawe, jak by sobie dało rady.. Moja rośnie na metalowym stojaku. Wcale nie żałuję, ze nie jest różowa tylko biała, ma za to bardzo długie kwiatostany, a w ogóle to lubię białe kwiaty.
Elu! Wszystko kwitnie bardzo powoli, bo ciągle zimno, i zimno. Chociaż z jednej strony to kwitnienie jest dzięki temu przedłużone. Piwonie piękne, ale kwiaty bardzo nietrwałe i nie utrzymują się zbyt długo, bardzo delikatne.
To prawda, maj zimny wyjątkowo.
Ewo! To jest azalia japońska Schneeperle, ma pełne kwiaty, bardzo ją lubię.
Moje kaliny w tym roku wyjątkowo bez mszyc, nie wiem jak to się stało, chyba zbyt zimno.
Basiu! Masz rację, jest ładna i niezawodna. Moja była wiele razy przesadzana, rozsadzana, dzielona, właściwie to ma dobre ponad 20 lat. Z żółtymi listkami nie widziałam, ale na pewno ładna.
Aniu! Dzięki. Szkoda, bzy są całkiem ładne, no i przede wszystkim ten zapach, to ich główny atut. Poza tym są bardzo niewymagające w obsłudze, same plusy.
Asiu! Masz rację, kolory zazwyczaj mają bardzo energetyczne, a u mnie to już zwyczajnie rodkowy misz masz.
Też myślałam, żeby puścić wisterię na drzewo, moja rośnie na metalowym stojaku. Druga fioletowa jest na drzewie, niestety bardzo ją zaniedbałam, nie była cięta i zarosła wiśnie, lilaka, a teraz wspięła się jeszcze na sąsiednia śliwkę.