Basiu! Kupiłam ją właściwie z ciekawości, maleństwo takie, u mnie rośnie na brzegu rabatki z różami, muszę jej znaleźć lepsze miejsce.
Te na zdjęciu fajnie wyglądają na kamieniach.
Basiu! Dziękuję w imieniu Jolki, też mi się wydaje, że to Twoje klimaty.
Dziękuę za pochwały, cieszę się, że Rodki taty się zadomowiły, trochę się obawiałam, bo one już stare i duże, więc było ryzyko.
Kasiu! Dziękuję bardzo. Niektóre mam już spore, ale największe azalie i jeden różanecznik to z ogrodu taty.
Z tym kwitnieniem, to też to zauważyłam, u mnie niektóre już przekwitły, a mam jeszcze dwa dopiero w pąkach.
Ewo! Dziękuję bardzo , bardzo lubię rodki, a tym roku dosadziłam jeszcze z ogrodu taty, więc jest kolorowo.
Dziękuję w imieniu koleżanki, na pewno przekażę, bardzo się ucieszy.
Gosiu! Cieszę się bardzo, że rodki od taty zakwitły, obawiałam się, że mogą się nie przyjąć, bo już bardzo duże i stare, a to taka pamiątka po nim. Kolorowo jest bardzo.
Ewo! Bardzo się cieszę, że Ci się podoba, dziękuję. Mam nadzieję, że rodki od taty zadomowią się u mnie na dobre, to cudowna pamiątka po nim. Trochę się bałam czy dadzą radę, bo są duże i mają sporo lat, ale na szczęście się udało.
Niektóre miejsca po prostu się zmieniły w ciągu ostatnich lat, na przykład pomost na końcu stawu.