Franio jest boski! Jakoś mi umknęło kiedy się pojawił ale to nieistotne ważne, że jest i cieszy. Widzę, że miałaś dylemat z wisienkami, a one chyba faktycznie chcą rosnąć kolumnowo. Siewek werbeny nie zazdroszczę u mnie się sieje jak nienormalna. Grudniki masz piękne, miałam kiedyś jednego ale zrobił kaput.

A no właśnie, zapomniałam napisać apropos cięcia wiśni. Gdzieś kiedyś wyczytałam, że cięcie późnym latem (czy jakoś tak) jest w celu ograniczenia wzrostu, a to pobudzające trzeba robić wcześniej, wiosną. Tak więc może po przycięciu nie ruszyły, bo dla nich to za późno było.

Franio nieustająco zachwyca

Ja nie ścinam gaury na zimę. Moje psy też lubią się grzać przy kominku.

Dostałam dziś grudnia od teściowej na urodziny! Poczytam jak go nie zabiedzic

No właśnie też myślę czy ściąć moje lichutkie gaury. Gdzieś czytałam, że trzeba je też okrywać. Ty scinasz i zostawiasz?

Ja wczoraj przycięłam swoje gaury tak z 20 cm nad ziemią.

Ja też nie ruszam gaury. Wciąż ma zielone listki, ładnie wygląda.

Ja też jesienią nic nie zrobiłam, liczę na lepszy czas wiosną. Werbeny w tym roku również pościnałam, a wiosną będę wykopywać, bo odbijają. Masę ich wyrzuciłam.
Raczej przerzucę się na gaurę


Franuś słodziak ubranko mu pasuje, będzie kojarzył zimą że spacerkiem