Wiolka5_7 napisał(a)

Kochana trawka lubi wodę i ciepełko. A ostatnio z ciepełkiem była lipa. Noce zimne. Dni też bez szału. Z cierpliwością ciężko w życiu.
Buziaki zostawiam.

Lidka pomyśl, że im później trawnik będzie, tym później z kosiarką wyruszysz.
A tak na serio, to mam podobnie jak i Ty...chcę trawnik na już
A tu jeszcze zbieranie kamieni i równanie terenu, więc pociesz się Kochana, że Ty już masz niedaleko do pięknego, zieloniutkiego trawnika

Witaj Lidko, zaglądam z rewizytą.
Bardzo podobają mi się założenia ogrodu. Lubię ogrody nowoczesne, linie proste. Dom też mamy w podobnym stylu Identyczna dachówka i bardzo zbliżona kolorystyka.
Z trawnikiem trzeba cierpliwości niestety. Gwałtownie się zagęści po pierwszym koszeniu, daj mu szansę. Inna sprawa że chyba za duży ten trawnik zaplanowałaś Będziesz z czasem poszerzać rabaty. Wiesz że to taka choroba ogrodników
Jeżówki purpurowe, te podstawowe są najodporniejsze. Ja mam niemal już tylko takie. Wszystkie odmianowe są mniej lub bardziej krótkowieczne. Fakt że masz zupełnie inne warunki glebowe niż ja. Ja mam piasek ty masz glinę.
Będę kibicować dalszym pracom

Mam dość nowoczesny dom to i ogrod taki chcemy. Linie proste lubimy i się udały
ale
nie moge sie trawnika doczekać!!!
Jak nauczyc sie cierpliwości???
Może ktoś wie?

Pojechałam dziś po trawe do
takiego CO co maja tez rośliny. Ale nie bylo .

Kupilam 3 szt bodziszka po 8 zl.
W kazdej doniczce z 6 klączy.
Jak jutro aura pozwoli to choc to i 2 floxy posadze.
Floksy to tak na testy a bodziszek pójdzie na różankę.

Bodziszek jakis różowy.

Też kocham sadzić

Moim zdaniem z wysiewem trawy to tak nie spiesz się, bo noce są jeszcze bardzo chłodne.

Miłego dnia