Dziś podziałałam troche.
Najpierw uprzątnełam pomidory i donice. Były juz praktycznie bez liści. 
Na kortowej dosadziłam:
-1 phantom i teraz mam szpaler z ośmiu po jednej stronie pergoli.
-8 szt melba fraise po drugiej stronie pergoli. Sadzonki z neta za grosze -ukorzenine patki.
-5 miscantów red schief po bokach ścieżki do pergoli i za pergolą 
7 carexów rauraif -dary od Helen z hortensjowego
3 krzewuszki pink popet
5 cisków na kulki
3 trzykrotki od Grzebiuszki dlugo juz czekały w donicach.
I oplewiłam całość. 
Potem się wziełam za bukową.
Tu chce mieć gęsty szpaler hort i buki. Rabatka cienka ja kreska na szkle 
Czyli na te hortki mam jakieś 120 cm gleboko i 20 m dlugo .
Zrobiłam 1 segment z 4. Tzn miedzy dwoma bukami na 4 m w równych odstępach 
Posadziłam 4szt polar bear.
Poprzetykane seslerią.
Tu nie było łatwo bo musiałam wpierw obciąć a potem wykopać 2 horty co 3 sezony siedziały w ziemi. Ależ było ciężko. Korzenie grube jak paluchy. I oplewic by w czystej ziemii sadzic.
Oj oj ...mam jeszcze 6 takich hort do wyrycia 
Gnatki mnie bolą. 


 
Może w niedziele uda mi sie skończyć te bukową.
I wtedy na resztę jesieni zostały by mi róże do przenoszenia. I jakieś drobne porządki i plewionko.
 
 
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą 
 Glina i zielsko na Diamentowej