Judith ty jak Mrokasia, kminisz, kminisz a potem fruu i zrobione ja juz troche odpuszczam na ten sezon. Co prawda mam do posadzenia jeszcze 10 doniczek ale czekam na cieplejszy dzien. Za to cebule chyba wrzuce w jeden dolek, bo nie mam sily bawic sie zbytnio z drobnica.
Choc nie przecze kusilo mnie wczoraj zamowienie truskawek. Na szczescie mieli tylko sadzonki zielone, frigo beda wiosna. Wiec moge na spokojnie sprawdzic ziemie, jak trzeba to zwapnuje troche, dodam obornik i sie przerobi wszystko przez zime.
Drzewa zatopione w rabacie to super pomysł Wg mnie łezka albo inny nieregularny kształt bardzo by tu pasował zaraz kojarzy mi się z ogrodem Agaty Brzozowej albo Izy Ursy Zastanawiam się jedynie jak Ty te żołędzie później wydobędziesz z tej rabaty...
U mnie lecą kasztany ale je łatwiej wybrać niż żołędzie.
Nie żebym się tu jakoś flexowała (słówko ukradzione nastoletniemu dzieciu ), ale drzew zatopionych w rabatach ci u mnie dostatek acz w innej części ogrodu .
Ale i te przyjmuję po kilkuletnich rozkminkach .
Renia, będę zbierać tak jak dotychczas z innych rabat - metodą na Kopciuszka .
Choć z drugiej strony nastawiam się na niezbieranie z tych dwóch rabat - ma tu być dywan z barwinka i/lub seslerii, mam nadzieję, że to utrudni życie żołędziom. A jeśli nie - będę rwała siewki .
To utrudni życie żołędziami. W ziemi. Zamiast w ziemi będą rosły w seslerii.
Nie wierzę, że nie będziesz tego zbierać. Wiosną będą takie zagrzybione żołędzie w trawach i wrośnięte w trawy. Ble. U mnie Kopciuszek wybiera z hakonek i molinii. Straszna dłubanina.
Upierdliwe to kopciuszkowanie. U mnie też są dwa dęby, choć jeszcze nie takie bardzo stare. Na razie siewki koszę, ale pod jednym powstaje rabata. Ojojoj.
Może nie dolecą do ziemi poprzez dywan z roślin .
Na obecnych rabatach jest mnóstwo żołędzi i wszystkich nie zbieram - jest to niewykonalne po prostu, zbyt ich dużo. Zbieram ze żwirkowej rabaty dość dokładnie, ale na rabatach z korą sporo zostaje. Z części są oczywiście siewki (usuwam je na bieżąco), ale część się chyba rozkłada, bo były a nie ma .