Dziś zamiast bajki będzie opowiadanie o sroce złodziejce.
Co roku wieszam na drzewie słoninkę dla sikorek.
Niestety jest więcej amatorów tego przysmaku. Uwielbia ją np. sroka. Sroka jest dużym ptakiem drapieżnym i zimą dośc trudno jest jej zaspokoic głód. Przelatuje więc koło wiszącej słoninki i zrywa ją w locie.Kiedyś postanowiłam że zawieszę słoninkę na podwójnej nitce.Sroka przyleciała ale nie udało jej się zerwac nitki.Powiesiła się więc dziobem na słonince. Machała skrzydłami ,by zwiększyc swój ciężar, huśtała się na niej, aż w końcu i tą grubszą nic zerwała i słoninka była jej.