Sorry, że Ci wtrynię fotę, ale to ta moja szałwia z siewek
a ta śliczna na niebiesko kwitnąca bylinka to kokorycz, ale jaka dokładnie - też zapomniałam. Mała Mi podarowała ją dla Igi i też mam .
Miałyście rację, miałyście a ja was słucham zwłaszcza w kwestii wody o ogrodzie
Tak wczoraj mówiłam do Ł.,czy pomyślałby, że będziemy mieć bajorko w ogrodzie.. a tyle lat mi dziurę w tym granicie wiercił
Penstemon jak kwitnie, to niech przyrasta w masę. Jak zostawisz kwiaty powinien się wysiać, choć Sylwia mówi, że u mniej się nie wysiewa. A jaki ma kolor liści, też ciemny czy jaśniejszy? Bo u siebie zauważyłam, że kwitnące siewki są jakby jaśniejsze, choć mają to samo stanowisko.
Hmmm z tą firletką to jest taki kłopot, że jest wciśnięta między rododendron i barbulę Bo nie wiedziałam co to jest i tak ją posadziłam "na chwilę"...
Nie przerasta, ale ma jakieś dłuuugie kwiatostany i mi się pokłada. Cyknę dziś fotkę.
Muszę ją przesadzić tylko nie wiem z czym ją zestawić jakoś.
Jeszcze nie kwitnie, ale ma już takie pąki do rozwinięcia. Ten na bank jest od Gosieńki, bo jak nigdy pamiętam jak sadziłam, będzie wiedziała. Od Ciebie mam na rabacie z piwoniami, pod tarasem, którą przerabiam.
Ciekawe jaki będzie, strasznie oryginalne kwiatki mają fajne