Iwonka zawstydzam się czytając takie pochwały na żywo tak całkiem idealnie nie jest są lepsze i gorsze kawałki ,ale jako to ja -zmieniam do skutku
ja też tęsknię za Wami -mam nadzieję ,że znajdziesz czas i zmobilizujesz pozostałą część muszkieterek na odwiedziny u mnie póki mam wypielone i w miarę ogarnięte bo za niedługo czeka mnie kilka miesięcy laby ogrodowej
Madziu, zaglądam do Ciebie dotankować trochę werwy (o mamo, jakaś reklama Url mi się zaraz z tego zrobi), przyjemnie podziwiać ten ogrom pracy, musisz być bardzo zorganizowana! Podziwiam bujny warzywnik i podpory na ogórki, one nie będą się chciały odczepić od tej siatki??
Martka czy jestem zorganizowana ....hmm ....może trochę ,lubię mieć wszystko zaplanowane od a do z -chociaż oczywiście -jak to w życiu ,czasem,a raczej często mi się nie udaje zrealizować wszystkiego co zaplanuje
podpory mają pierwszy sezon -sama jestem ciekawa ,czy zdadzą egzamin .
podobno szpeciele -nie znam się tak dobrze na szkodnikach ...robiłam oprysk z mospilanu i jeszcze jakiś specjalny na szpeciele -ale jak narazie te buły nadal są -oszpeciły mi drzewka strasznie