Madziu, trafiłam na fotki letnio jesienne, az cmoknelam, przepiekni, bujnie i kolorowo. Jesien pokazala sens tych wszystkich nasadzen. Bardzo ładnie. Fotki z mgla nostalgiczne ale rowniez wydobywaja piekno twojego ogrodu.
Choroby psiaka wspolczuje. Borykamy sie rownież z chorobami białasków. Starszy bialas zachorowal w lipcu, myslelismy, ze juz po nim ale sie wykaraskal.Jednak starość z niego wychodzi, jest małym upierdliwym zgredem i zrzeda

Od 2 tygodni mlodszy zapadl na zdrowku, guz mu sie zrobil, na brzuszku w okolicy pachwiny, podwoil sie w ciagu 2 tygodni wiec lecimy dzis do weta i chyba ma problem z dyskiem lub stawami. Wszystko przez te schody na wynajetym i jego nieopanowane szalenstwo. Psychicznie jestesmy wypluci i przeżuci, do tego budowa, na koncowce robi sie nerwowo. na wykonawcow juz nie moge patrzec a teraz jestesmy na etapie tynkow i elewacji. jest szansa, że z koncem roku bedziemy juz u siebie ale nie bede szaleć jesli przesunie sie o miesiac
Ogladam po cichu Wasze piekne ogrody ale czasem juz nawet nie mam sily by pochwalic i napisac. Ale zagladam nieustannie. Buziaki