Justyna wiem że wolisz linie proste u mnie to by się nie sprawdziło, za dużą działkę mam.Linie proste rabat to optycznie zwiększa ogród a ja chcę pomniejszyć poprzez fale, koła, łuki. U mnie musi być jak najmniej trawnika bo z koszeniem też się schodzi 2,5h, nie licząc działki ze stawem.
Ale to jest inny kot, to nie jest to co zwykłe koty dachowce. Przynajmniej muchy, komary, i inne robactwo latające w powietrzu by ci łapał, ale myszy nie ruszy
Dziękuję za nazwę trawy, już wpisałam na listę chciejstw
Moje koty nie wychodzą do ogrodu, mają do dyspozycji wolierę.
Bo mojego pierwszego kota Kajtka przejechał samochód, więc z tymi nie chciałam ryzykować.
A w domu jest jeszcze iglasty - to jeż Tuptuś, nie ma przedniej łapki i nie mógł żyć na wolności, został u nas jako domownik.
U mnie było podobnie bo mieszkam przy ulicy i prawie każdy nasz kot był rozjechany. Kolina pilnuje jak jest zemną w ogrodzie żeby nie wyskoczył na ulice. Widziałam że jeżyk u ciebie mieszka,fajnie że nim się opiekujesz U mnie jeże w ogrodzie też się pojawiają w okresie jesiennym ale na krótko. Mam nadzieje że w następnym sezonie nie zawiodą mnie z kwitnieniem azalie, rodki, hortki ogrodówki,ciemierniki i róże bo w tym roku powstała mini różanka