Jola najbardziej widoczna zorza była późno w nocy, około 21.00 to córki widziały to tak delikatnie była widoczna. Calsapa bardzo jego lubię fajne ma kwiaty i szybko przyrasta, najszybciej ze wszystkich rodków ,a po nim Bernstein. A słońce to one mają od rana tak do godz 11-12.00 potem cień i przed wieczorem jeszcze trochę słońca.
Moniko, znasz może nazwę tej azalii, mam właśnie taką, ale nie wiem, jak się nazywa?
Rodki pięknie Ci kwitną, u mnie niektóre są ładne, ale niektóre mają mało kwiatów, najpierw wypuściły młode pędy,
a potem dopiero zaczęły się rozwijać kwiaty, ale takie marne. Nie wiem, jaka to przyczyna.