Danusiu przekonałaś mnie )))) działamy ))))

Dobrze, działam już, zaczynam rysować Twój ogród "na roboczo".

Sylwia,

Ile poszło Ci tych kamienie na skarpę koło domu?i jaki to był mniej więcej koszt?to nie są zwykłe polne, prawda?a czy na skarpę sypałaś jeszcze dodatkowo ziemię?czy już taka była jaki to kąt?i czy ubijałaś dodatkowo, żeby się nie obsuwałą?ja dumam co zrobić ze swoją skarpą(skarpami), myślałąm, żeby zrobić jak u Ciebie-ale nie wiem, może forumowicze kochani coś zaproponujązapraszam do udzielania rad
Ale Twoja mi sie naprawdę podoba

Co do ilości i miejsca pochodzenia kamieni to muszę zapytać męża (zamawiane i dostarczone na miejsce) Natomiast skarpa była usypywana dobrą ziemią jak również cała działka. Myślę , że ze 20cm mam warstwę dobrej ziemi. Ziemia na skarpie sama się ubiła ze względu na to , że to jest gliniasty gatunek ziemi . Zawsze po usypywaniu lub spulchnieniu gleby , przed sadzeniem musimy odczekać , aż ziemia trochę osiądzie. Pod większe głazy żeby się nie osuwały można zrobić w ziemi dołek który będzie go przytrzymywał.

Danusiu , zdradzisz mi tajemnicę , gdzie zaopatrurujesz się w rośliny dla klientów ? Bo tak się zastanawiam , że jak będę już na kupnie dużej ilości to może wybiorę się pod wskazany adres a nie będę błądzić po swoich szkółkach , gdzie nie zawsze trafiają się zdrowe rośliny. Przede wszystkim nie ma dużego asortymentu . Aaaa i może będziemy je robić wtedy razem? ))))

Jak już ustalimy co gdzie to oczywiście. Wtedy konkretne gatunki w różnych miejscach. Nie mam jednego adresu, bo wszystko musi być najładniejsze. Takie skrzywienie...Można zamówić jakiś duży samochód, a rośliny będą wybrane i odstawione.

To super ..... a co do tego skrzywienia to się dołączam ))) Również pomyślałam o dużym samochodzie , i nawet wiem skąd go "wytrzasnę" )) Zrobię sobie wycieczkę krajoznawczą ))

Propozycja dla Sylwii jest gotowa. Narazie na roboczo, ale pokolorowana więc troszkę się zobaczy, jutro wkleję.

Propozycja dla Sylwii w brudnopisie po raz pierwszy, już wiem, że Sylwia jeszcze chce wodospad i muszę go dodać.

Ostatnio pokazywałam krok po kroku taki ogród z wodospadem.

No, Sylwia, widzę duże zmiany!