No to słuchajcie.
Dziś w związku z upałem pojechałam do Ikea, ale po drodze miałam Pana Trawiarza.
No i hosty miał przepiękne.
Kupiłam na cienistą 5 host Stained Glass.
Wieczorem może poprzesadzam.
Do tego zgodnie z sugestią N-ce Pawła kupiłam trzy czyśćce wełniste i mam jescze 5 kocimięt Whisper Blue z Casto. Idę przymierzać na stipowosko.
Naparstnice dziś posadziłam z rana. Chwilowo wiszą… zastanawiam się, czy im kwiatów nie ciachnąć. Może lepiej się przyjmą.
Nie ścinaj kwiatów naparstnicom to rośliny dwuletnie, teoretycznie po kwitnięciu zamierają i dlatego muszą się wysiać
Miło mi ze się na czyśćca skusiłaś
Nie wiem czy wiesz, że naparstnice to rośliny 2-letnie. Jak kupiłaś ładne, wybujałe mogłaś kupić już 2-letnie i w przyszłym roku już zanikną. Więc aby cieszyły dalej twoje oczy pozwól im się wysiać w tym roku. Z tych młodych siewek w przyszłym roku mogą być piękne kwitnące sadzonki.
We wrześniu powinny być już ładne sadzonki i można je przesadzać w miejsce które się chce.
Opiszę bo też kiedyś takie ładne kupiłam. Wiosna śladu po nich nie było.
Moje mam z własnego siewu.
O teraz przeczytałam Paweł coś już napisał, ale wiadomosci nigdy nie za dużo.