Piękny przedogródek!!!!
A to pnącze to pierwszy raz widzę i nawet słyszę taką nazwę, co za rarytas wynalazłaś na dodatek jadalny. Ślimaki go chyba nie ruszą bo się pnie do góry, a potem ścinasz wiosną ?
Ewo u mnie jeszcze trzyma ostatnie rozwinięte z pąków kwiaty Różnica ok 2 tyg w porównaniu z innymi ogrodami.
Nicola Piruette warta posiadania, nie jest jakaś ekspansywna, osiąga w/g informacji do 2 m i u mnie kilka lat a jeszcze tego wzrostu nie osiągnęła. Kwitnie dobrze i powtarza kwitnienie.
A piesio mnie uszczęśliwia jest tak mądra (bo to ona) i pojętna, wszystko chwyta w mig
Ulinko - dziękuję cyklantera to jednoroczna, jak ogórki więc na jesieni wyciacham. Bardzo chciałabym zebrać jej nasionka, może się uda. Wyglądają jak kawałki nieregularne czarne drewienka Ślimaków na niej nie widzę. Tegoroczny eksperyment zobaczymy, czy wart powtórki, ale uważam, że dla samej urody limonkowego pnącza warto.
Aniu - dzięki Nie znam nazwy rozchodnika, dostałam od koleżanki, ale jest fantastyczny z jednej wielkiej kępy zeszłorocznej mam w tym roku 6-7 wielkich kęp jak roślina mateczna, chyba im jednak to deszczowe lato posłużyło.
Wiesiołek to bylina o nazwie Siskiou Pink.
Wczoraj miałam dzień wycieczkowy, w okolicach Jeleniej Doliny na Wysoczyźnie Elbląskiej, cudne tereny, ale lubię lasy, jeziora
Leśne uroczysko:
widok na jezioro:
"Jak i na górze, tak i na dole":
Dzień zakończony zachodem, tym razem z Drużna na ulubionej miejscówce zachodów, następny do kolekcji ze złotymi żyłkami chmur:
Dzięki Aniu, co do życia ogrodu "własnym życiem" nic bardziej mylnego przez to Ogrodowisko "musiałam" zmieniać prawie wszystko rabaty mam 2-3 letnie z wykorzystaniem oczywiście elementów z poprzedniego życia.
Dla Patrycji krzaczorek szałwii okręgowej (chyba dorósł do 80cm?) dostałam dorodny okaz od koleżanki ogrodowiskowej :
czerwiec
lipiec
i aktualnie 50-60 cm po ścięciu aż do ziemi, chyba z miesiąc temu:
Posadziłam tę szałwię w tym roku (wpływ ogrodowiska, a jakże ) ale jakoś marnie jej idzie. Może miejscówka jej nie pasuje. A może dobrze że słabiej rośnie bo tyle miejsca dla niej nie mam. Zobaczymy jak będzie za rok. Taka rozrośnięta jak twoja i obficie kwitnąca pięknie się prezentuje.
Rozplenica Red Head miała mieć 80 cm wysokości, a ma 140 i rozpiętość też. Zagłuszyła to co rosło obok. Znowu będę musiała robić rewolucje Czy u Was też tak się panoszy?
Niektóre rośliny oszalały od tego ciągłego deszczu, hakonki również i rozchodniki rozrosły się ponadnormatywnie