Anetko fajnie ,że u mnie "byłaś" .Ogród hmm to duże słowo pasuje do Waszych ogrodów ,moje to tylko grządki Ale będzie ładnie.To co zrobiłaś ze swoimi starszymi iglakami-bonzai to mistrzostwo świata.
Po nowym roku będe wszystkich zamęczać na tym forum -tylko nie ignorujcie mnie wtedy - jak zrobić zmiany na tej części mojej działki ,którą murarze nie sięgną .Jakie rośliny dosadzić ,wybrać roślinki okrywowe itp. .Mamy juz pozwolenie na budowe ,więc wiadomo,gdzie dom,utwardzenia a reszta to zieeeeeleń .Mój M powtarza,zrób tak ogród abyś nie musiała w nim nic zmieniać i robić ,ja mu na to hahahah nie widziałam jeszcze ogrodów bezobsługowych.
Lubię tyrać w ogrodzie i już i wszystkie kwiaty a hortensje ,które tu oglądałam to są przepiekne i ja też chce takie miec
Ogród, w którym nie trzeba nic zmieniać? Przecież to cała przyjemność - coś dosadzić, przerobić, bo się przestało podobać. Łatwiej, niż przebudowywanie domu.
Rośliny to żywe organizmy. Może Twój M. chciałby sztuczną trawę i sztuczne kwiaty?