Ja po roku tych lektur,to już jestem pogrążona w nałogu,z którego nawet po śmierci nie wyjdę- będę kwiatki od spodu wąchać........
Witaj Krys! ale z ciebie szczęściara, nie dość, że ma ogród to jeszcze Wosławice pod nosem. Zawitam tam koniecznie, jak co roku w maju Piesio cudny
Masz więcej zdjęc z Sycowa?