Super wycieczka. Ja latem byłam ostatnio, jak się zazieleni to te tereny są pikne

Ode mnie to rzut beretem, ale M nie chce jeżdzić bo latem w weekendy to tam jest tłoczno, nie ma gdzie parkować, i ściąga pół Warszawy.
To mówisz Krysiu, że te największe szkółki z Końskowoli jeszcze nie ruszyły? Ceny to też uważam , że u nich nie są szałowe. A widziałaś, że tam co drugi dom to jakieś gospodarstwo szkółkarskie. Mi się wydaje, że u takich małych producentów może jest taniej, ale i sadzonki pewnie mniejsze, a nie takie wypasione jak u najwiekszych gigantów na rynku.
A jeszcze napiszę o bukszpanach, poodrywaj sobie 100 czy 200 sadzonek, jeśli potrzebujesz dużo, jak skończy się budowa domu akurat będziesz miała dorodne małe krzaczki. Najlepiej w ukorzeniacz i do gruntu, nawet teraz dobrze bo mokro jest.
.....ale się opisałam..

