A jesteś w WAM-ie w Łodzi? Mojej mamie po złamaniu nogi robili druga operację, pierwszą miała w PT i też przekładali ze 3 dni, a ona ciągle na czczo. Jak powiedziała, że zaraz chyba zemdleje, to stwierdzili, że jej kroplówkę podłączą. Nie martw się, nic złego się nie dzieje, oni są tam tak zawaleni, że nie wyrabiają też na zakrętach
Moją mamę operowali w końcu w nocy.