Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród rozkoszy ziemskich

Ogród rozkoszy ziemskich

LIDKA 23:15, 29 wrz 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 12325
orzelek67 napisał(a)



Jak patrzę na Twój plan to żałuję że u mnie na ogród wychodzi tylko jedno okno. Z pokoju syna.
Tu gdzie u Ciebie taras z boku domu to ja mam plac basenowy i wiatę na auta.

Układ trochę podobny mamy jednak warunki do tarasowania będziesz miała znaczne milsze przez widok na ogród.

Czy warzywnik będzie oddzielony jakoś od reszty ogrodu? Zielona kreska?

Czy planujesz zrobić jakąś scieżkę z tarasu do placyków i do warzywnika?
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
orzelek67 12:31, 30 wrz 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 33
sylwia_slomczewska napisał(a)
Witam się i ja choć z kompletnie innego ogrodu za to z e sporym doświadczeniem w rozroście i zachowaniach roślin.
Przede wszystkim pomyśl jak ten ogród ma wyglądać za 10, 20 lat. Czas wbrew pozorom szybko ucieka. Odradzam myślenie na teraz na już bo potem będą problemy i rozczarowania.
Zgadzam się z Patrycją, że najlepiej jest planować i obsadzać ogród całościowo. A to dlatego, że rośnie wtedy równomiernie i proporcjonalnie po całości. Zwłaszcza jeśli powstaje przez wiele lat. Wtedy obsadzając rabatę po rabacie mamy efekt jednych rabat już dojrzałych inne w powijakach. Efekt długo średni jako całość i już zawsze ciężko wyrównać rozmiary roślin.
Po drugie sadzenie drzew jako pierwsze bo najdłużej się korzenią i rosną. Ale w miarę możliwości unikać szpalerów jednogatunkowych choć wyglądają początkowo genialnie. Problemy pojawiają się z czasem gdy któreś ze szpaleru wypadnie, rośnie słabiej, złamie się uschnie lub zachoruje. Już nigdy szpaleru nie uzupełnisz bo nowe drzewko będzie dużo mniejsze, do tego trudno mu się zakorzenić między korzeniami starych drzew bo okradają go z wody, światła i składników pokarmowych oraz przestrzeni.
Po trzecie drzewa sadzone za gęsto mają tendencję do odsuwania się od sąsiada w poszukiwaniu światła. Tzn. odsuwa się korona nie korzenie i pień. Czyli nie ma pionu.
Po czwarte po drzewach posadź krzewy, rosną szybciej, dają średnie piętro, z bylinami tetrisy można robić bo są łatwiejsze niż gdy chcesz przesadzić drzewo czy krzew.
Po piąte chcesz dużo traw. Z trawami po kilku latach zdarzają się problemy. Cześć się rozrasta nadmiernie, cześć wymaga odmładzania. A to nie jest łatwe zadanie bo korzenie często twarde, że szpadel się łamie, a wielkość nieraz większa niż tego co nad ziemią

I najważniejsze. Nawet wśród pól nie przywiązuj się do krajobrazu poza ogrodem bo potrafi się zmienić z dnia na dzień i z roku na rok. Jak ja zakładałam ogród miałam za płotem tunele foliowe, potem kolejno, ugory z nawłocią, teraz pola kukurydziane. Z tymi zmianami wiążą się poważne konsekwencje niestety.
Oszczędzisz sobie rozczarowań w przyszłości Punkt z krajobrazem zapożyczonym powinien zostać z wademekum projektantów kategorycznie wykreślony.


Slylwia oczywiście masz dużo racji w tym co piszesz i zgadzam się z wieloma punktami, ale chyba nierównomiernie rosnących rabat nie uniknę.
Raz że nie ma funduszy na kupienie wszystkich roślin na raz i posadzenie ich w jednym czasie.
Dwa już w tym momencie widzę, że np. na rabacie miskantowej 2 szt. miskantów całkowicie mi wypadły tej wiosny a 2 sztuki są wyraźnie mniejsze i wolniej rosną od sąsiadów. Nie wiem czym to jest spowodowane, może jakieś gryzonie podgryzały korzenie. Cisy też rosną różnie w różnych częściach działki pomimo, że sadzone w tym samym czasie i podobna wielkość sadzonek.
Trzy w tym momencie już jest istotna różnica między żywopłotem cisowym i tujami, które rosną wolno i miskantami, które w dwa lata stworzyły super żywopłot. Jeszcze inna historia, że na wiosnę miskanty, rozplenice i hortensje obetnę i ta strona będzie przez kilka miesięcy wiosny zdecydowanie mniej atrakcyjna.
Jeśli chodzi o drzewa to też oczywiście masz rację, że jeśli wypadnie lub zachoruje jakiś jeden egzemplarz ze szpaleru to nie wygląda to dobrze, ale z drugiej strony taki misz masz kilku gatunków drzew też przynajmniej w mojej opinii nie wygląda dobrze. Zamierzam sadzić wiele gatunków drzew, ale tak bardziej grupami. Myślałam np. żeby pomieszać te śliwy na froncie z jakąś wiśnią umbraculifera lub klonem szczepionym na pniu, ale jakoś mi się to nie widzi. Szpaler to jednak ład, porządek i symetria. Zawsze staram się czytać przed posadzeniem jakie szerokie docelowo będzie drzewo i dostosowywać do tego odległości sadzenia.
Do krajobrazu za oknem się nie przywiązuje, bo wiem że wszystkie działki wokół mnie są już podzielone i mają wydane warunki zabudowy. Tylko patrzeć aż ktoś zacznie się budować, dlatego też sadze żywopłoty. Może urosną do tego czasu i dadzą trochę prywatności.
____________________
Asia Ogród rozkoszy ziemskich
pestka56 14:21, 30 wrz 2025


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5414
„Działka ma ok 15,5 arów i leży wśród pól uprawnych. Najbliższe pojedyncze domy oddalone są o ok 150-200 m. od nas.”
Hm..., to warunki takie jak u mnie 20 lat temu. Czyli wiatr hula, a słońce pali.
Nie wiem jaką masz glebę. Może nie doczytałam, więc na razie rada bardzo ogólna.

Posadziłabym wokół ogrodu drzewa (dorastające do różnych wysokości) i krzewy iglaste oraz liściaste piętrowo, tak by utworzyły barierę rozpraszającą wiatry.
Takie obsadzenie granicy ogrodu za max 10 lat utworzy naturalne tło dla wszystkiego co stworzysz wewnątrz i zapewni miejsca zacienione. Nie sadziłabym wzdłuż płotu szpalerów jednogatunkowych, bo z mojego punktu widzenia to nudne i kompletnie nienaturalne. Ogród powinien wtapiać się krajobraz. Wybierałabym drzewa i krzewy, które są roślinami rodzimymi, znanymi z polskiego i europejskiego krajobrazu. Wybierałabym takie, które przyciągną ptaki, bo uwielbiam ich poranne i wieczorne śpiewy.

Jeśli chodzi o miskanty jako szpaler... Jestem przeciwna sadzeniu tych traw jako żywopłotu także dlatego, że od wczesnej wiosny, gdy je ścinamy, do połowy czerwca najwyższe odmiany osiągną co najwyżej 100 cm wysokości (Giganteus). Fajny efekt można uzyskać sadząc wysokie trawy wzdłuż wolnego po bokach i krótkiego odcinka np. wzdłuż ścieżki, albo dojazdu do garażu / wiaty.
Miskanty, szczególnie te wysokie to typowe solitery. Tylko gdy mają dużo miejsca i czas na rozrościęcie się pokazują prawdziwą urodę.
'Memory' jest niewątpliwie piękny, ale nie powinno się sadzić go bliżej niż 150 cm od płotu i innych roślin. Prędko zacznie się od nich odpychać i przestanie mieć elegancką formę, a niższe rośliny po prostu przykryje liśćmi. Jest też bardzo wrażliwy na wiatry, a szczególnie na deszcz i śnieg. Potrafi „spektakularnie” wylegać. Jest dużo innych pięknych odmian, które nie położą się nawet podczas tęgiej ulewy albo szybko wstaną. Jest dużo ciekawych kolorystycznie odmian miskantów.
____________________
Kasia
orzelek67 14:56, 30 wrz 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 33
LIDKA napisał(a)


U nas w projekcie początkowo był tylko taras z tyłu domu. To ja uparłam się na jego powiększenia i dodanie części z boku domu bo chciałam mieć możliwość siedzenia sobie wygodnie w cieniu i obserwowania dzieciaków szalejących w basenie. Mąż początkowo sceptyczny teraz przyznaje mi rację jak to zwykle faceci . Ten taras miał być mniejszy ale chyba docelowo go powiększymy, a zmniejszymy taras południowy. Czasami dobrze pomieszkać trochę zanim coś się zrobi na stałe bo można zrewidować swoje potrzeby oraz preferencje.

Do warzywniaka i placyków będzie zrobiona ścieżka z betonowych płyt ułożonych w trawniku.
Warzywniak chce odgrodzić od strony basenu żywopłotem z borówki amerykańskiej, mam już posadzone 4 szt., może na wiosnę uda mi się dosadzić więcej. Będę go prowadzić dość nisko, żeby nie zacieniać owoców truskawki i malin rosnących tuż za nim.
Od strony trawnika chciałabym trochę wyższy żywopłot z metalową pergolą w kształcie łuku pośrodku jako wejściem. Widziałam fajną inspirację na instagramie, gdzie dziewczyna puściła po pergoli dynie posadzone w skrzynkach i bardzo fajnie to wyglądało. Chętnie bym tu wrzuciła zdjęcie ale chyba nie można publikować nie swoich obrazów. Ewentualnie widziałabym tutaj jakiegoś powojnika w odmianie, która lubi słońce. Ten sam powojnik poszedłby wtedy na metalowy kontener, który musi zostać zasłonięty. W przyszłym roku chce pomalować tą białą szkaradę na grafitowo i zamontować wokół kratki, po których rośliny mogłaby się wspinać.
____________________
Asia Ogród rozkoszy ziemskich
ewsyg 14:56, 30 wrz 2025


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12502
Witaj Asiu.
Masz fajną nazwę wątku. Biel, róż, fiolet, to też moje ulubione kolory. Tej wolnej przestrzeni nie zazdroszczę że względu na wiatr i palące słońce. Na szczęście jak posadzisz drzewa zrobi się bardziej przyjaźnie. Ja najpierw posadzilam kilka drzew, żeby mieć jaki taki cień. Pisałaś o drzewach owocowych. Ciekawa jestem jakie odmiany wybrałaś.
Masz już trochę roślin i chociaż są jeszcze nieduże, to zapewne bardzo cieszą. Sama się zdziwisz jak szybko urosną i zrobi się busz. Jeżeli chodzi o powojnik, to one lubią słońce, ale nóżki muszą mieć w cieniu i wilgoć w podłożu, nie zalewanie, bo wtedy łapią choroby grzybowe. Proponuję zacząć od grupy włoskich vicitella, one są łatwiejsze w uprawie.
Ja przed sądzeniem roślin wysiewałam poplon i przekopywałam z nim glebę.
____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
pestka56 15:51, 30 wrz 2025


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5414
Możesz wstawiać linki.
____________________
Kasia
sylwia_slomc... 18:07, 30 wrz 2025


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88583
orzelek67 napisał(a)


Slylwia oczywiście masz dużo racji w tym co piszesz i zgadzam się z wieloma punktami, ale chyba nierównomiernie rosnących rabat nie uniknę.
Raz że nie ma funduszy na kupienie wszystkich roślin na raz i posadzenie ich w jednym czasie.
Dwa już w tym momencie widzę, że np. na rabacie miskantowej 2 szt. miskantów całkowicie mi wypadły tej wiosny a 2 sztuki są wyraźnie mniejsze i wolniej rosną od sąsiadów. Nie wiem czym to jest spowodowane, może jakieś gryzonie podgryzały korzenie. Cisy też rosną różnie w różnych częściach działki pomimo, że sadzone w tym samym czasie i podobna wielkość sadzonek.
Trzy w tym momencie już jest istotna różnica między żywopłotem cisowym i tujami, które rosną wolno i miskantami, które w dwa lata stworzyły super żywopłot. Jeszcze inna historia, że na wiosnę miskanty, rozplenice i hortensje obetnę i ta strona będzie przez kilka miesięcy wiosny zdecydowanie mniej atrakcyjna.
Jeśli chodzi o drzewa to też oczywiście masz rację, że jeśli wypadnie lub zachoruje jakiś jeden egzemplarz ze szpaleru to nie wygląda to dobrze, ale z drugiej strony taki misz masz kilku gatunków drzew też przynajmniej w mojej opinii nie wygląda dobrze. Zamierzam sadzić wiele gatunków drzew, ale tak bardziej grupami. Myślałam np. żeby pomieszać te śliwy na froncie z jakąś wiśnią umbraculifera lub klonem szczepionym na pniu, ale jakoś mi się to nie widzi. Szpaler to jednak ład, porządek i symetria. Zawsze staram się czytać przed posadzeniem jakie szerokie docelowo będzie drzewo i dostosowywać do tego odległości sadzenia.
Do krajobrazu za oknem się nie przywiązuje, bo wiem że wszystkie działki wokół mnie są już podzielone i mają wydane warunki zabudowy. Tylko patrzeć aż ktoś zacznie się budować, dlatego też sadze żywopłoty. Może urosną do tego czasu i dadzą trochę prywatności.

Nikt lepiej ode mnie nie wie jak to jest zakładać ogród własnymi rękami bez budżetu na niego. Nikt nie mówi, ze stanie się od razu całościowo piękny, ale jednak uważam, że zachowanie jego proporcjonalnego dojrzewania w czasie to klucz. Większość drzew jakie sadziłam w ogrodzie nie była wyższa niż do kolan. Kupując rośliny wybierałam jak najbardziej nadające się od razu do podziału i dzieliłam np. trawy praktycznie na pojedyncze źdźbła. Inaczej nigdy nie zagospodarowałabym tego naszego lotniska.
Wybierając drzewa nie sugeruj się w 100% rozmiarami podawanymi w opisach bo to w dużej mierze zależy od ilości wody, jakości gleby, światła, strefy klimatycznej. Do tego podają rozmiar orientacyjny 10 letniego okazu. A drzewo po tych 10 latach nie przestaje rosnąć. Tylko zwiększa swoje rozmiary w kolejnych 10 latach i dłużej. Dla roślin ma znaczenie czasem czy są posadzone pół metra w jedną czy w drugą stronę.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
orzelek67 13:35, 01 paź 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 33
pestka56 napisał(a)
„Działka ma ok 15,5 arów i leży wśród pól uprawnych. Najbliższe pojedyncze domy oddalone są o ok 150-200 m. od nas.”
Hm..., to warunki takie jak u mnie 20 lat temu. Czyli wiatr hula, a słońce pali.
Nie wiem jaką masz glebę. Może nie doczytałam, więc na razie rada bardzo ogólna.

Posadziłabym wokół ogrodu drzewa (dorastające do różnych wysokości) i krzewy iglaste oraz liściaste piętrowo, tak by utworzyły barierę rozpraszającą wiatry.
Takie obsadzenie granicy ogrodu za max 10 lat utworzy naturalne tło dla wszystkiego co stworzysz wewnątrz i zapewni miejsca zacienione. Nie sadziłabym wzdłuż płotu szpalerów jednogatunkowych, bo z mojego punktu widzenia to nudne i kompletnie nienaturalne. Ogród powinien wtapiać się krajobraz. Wybierałabym drzewa i krzewy, które są roślinami rodzimymi, znanymi z polskiego i europejskiego krajobrazu. Wybierałabym takie, które przyciągną ptaki, bo uwielbiam ich poranne i wieczorne śpiewy.

Jeśli chodzi o miskanty jako szpaler... Jestem przeciwna sadzeniu tych traw jako żywopłotu także dlatego, że od wczesnej wiosny, gdy je ścinamy, do połowy czerwca najwyższe odmiany osiągną co najwyżej 100 cm wysokości (Giganteus). Fajny efekt można uzyskać sadząc wysokie trawy wzdłuż wolnego po bokach i krótkiego odcinka np. wzdłuż ścieżki, albo dojazdu do garażu / wiaty.
Miskanty, szczególnie te wysokie to typowe solitery. Tylko gdy mają dużo miejsca i czas na rozrościęcie się pokazują prawdziwą urodę.
'Memory' jest niewątpliwie piękny, ale nie powinno się sadzić go bliżej niż 150 cm od płotu i innych roślin. Prędko zacznie się od nich odpychać i przestanie mieć elegancką formę, a niższe rośliny po prostu przykryje liśćmi. Jest też bardzo wrażliwy na wiatry, a szczególnie na deszcz i śnieg. Potrafi „spektakularnie” wylegać. Jest dużo innych pięknych odmian, które nie położą się nawet podczas tęgiej ulewy albo szybko wstaną. Jest dużo ciekawych kolorystycznie odmian miskantów.


Wiem Kasiu i mam już kilka innych odmian miskantów kupionych
8 szt. Morning Ligjt posadzony od południowej strony ogrodu, 2 szt. odmiany Variegatus rośnie sobie koło basenu i kilka szt. Gracillimus w tzw. rozsadniku. Memmory sadziłam ok. 1 m od płotu i w odstępie 1,5 m od siebie bo tak mi poradziła Pani od której je kupowałam. Następnie rząd hortensji jest posadzany ok 1 m od już rozrośniętych miskantów bo sadziłam je dosłownie kilka tygodni temu. Radzicie odsunąć je jeszcze bardziej?
Zobaczę jak te hortencje będą sobie radzić w pełnym słońcu bo jeśli tak jak odmiana Anabell to za rok będę przesadzać i rezygnuję z tych kwiatów na tej rabacie. Mi efekt takiego ala żywopłotu z miskantów sie podoba, zwłaszcza teraz jak kwitnie. Te białe chmurki nad ogrodzeniem wyglądają zjawiskowo. Przez najbliższe kilka lat pewnie będę też na wiosnę dzielić ich karpy bo mam już kolejkę chętnych znajomych na sadzonki.
Jakie jeszcze ciekawe odmiany polecasz?

Z drzew staram się wybierać odmiany rodzime, mam już graby, buka, dwie odmiany brzóz, czereśnie, śliwkę, 3 jabłonki, a z krzewów cisy, ligustra, świdośliwy olcholistne. Wiele odmian boję się sadzić bo wszędzie piszą, żeby najlepsze dla nich są stanowiska zaciszne, a u mnie takich niewiele występuje, a jak już są to przy ścianach budynków w miejscach cienistych.
____________________
Asia Ogród rozkoszy ziemskich
orzelek67 13:52, 01 paź 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 33
ewsyg napisał(a)
Witaj Asiu.
Masz fajną nazwę wątku. Biel, róż, fiolet, to też moje ulubione kolory. Tej wolnej przestrzeni nie zazdroszczę że względu na wiatr i palące słońce. Na szczęście jak posadzisz drzewa zrobi się bardziej przyjaźnie. Ja najpierw posadzilam kilka drzew, żeby mieć jaki taki cień. Pisałaś o drzewach owocowych. Ciekawa jestem jakie odmiany wybrałaś.
Masz już trochę roślin i chociaż są jeszcze nieduże, to zapewne bardzo cieszą. Sama się zdziwisz jak szybko urosną i zrobi się busz. Jeżeli chodzi o powojnik, to one lubią słońce, ale nóżki muszą mieć w cieniu i wilgoć w podłożu, nie zalewanie, bo wtedy łapią choroby grzybowe. Proponuję zacząć od grupy włoskich vicitella, one są łatwiejsze w uprawie.
Ja przed sądzeniem roślin wysiewałam poplon i przekopywałam z nim glebę.

Witaj Ewa, dzięki za odwiedzenie mojego ogrodu.
Z drzew owocowych mam 3 odmiany czereśni, śliwkę węgierkę, 3 odmiany jabłoni, 1 gruszkę i dwa winogrona posadzone przy ogrodzeniu od strony warzywnika. Zamierzam jeszcze dosadzić przynajmniej 2 wiśnie bo często piekę torty, a tort czekoladowo - wiśniowy to jeden z ulubionych mojej rodziny .
Dzięki za podpowiedź z tymi powojnikami. Popatrzyłam sobie odmiany vicitella i Venosa Violacea najbardziej mnie urzekła. Do tego jest teraz na promocji w jednym z moich sprawdzonych sklepów internetowych. Chyba się skuszę.
____________________
Asia Ogród rozkoszy ziemskich
ewsyg 14:10, 01 paź 2025


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12502
Jakie masz odmiany czereśni i jabłoni?
Ja mam jedną wiśnie, która ma dużo smacznych owoców. Z tego co pamiętam jest chyba samopylna.
Napisz mi na priv co to za sklep. Wiosną też chcę zamówić clematisy.
____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies