orzelek67
21:54, 18 mar 2025

Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 11
Witam wszystkich serdecznie!
Mam na imię Asia i przeglądam forum już od dłuższego czasu. Zdobyłam tu ogrom wiedzy i inspiracji. Swoją przygodę z ogrodem zaczęłam jakieś 4 lata temu kiedy kupiliśmy z mężem działkę niedaleko jednego z większych miast na Podlasiu. Działka ma ok 15,5 arów i leży wśród pól uprawnych. Najbliższe pojedyncze domy oddalone są o ok 150-200 m. od nas.
Działkę zaraz po zakupie ogrodziliśmy i pierwsze co zrobiłam to posadzenie żywopłotu od 3 stron. Od południa i zachodu wsadziłam ok 150 sztuk cisów Hiksii z planem prowadzenia ich jako zwarty żywopłot strzyżony. Sadzonki cisów były malutkie i sadziłam je w odstępie 0,5 m. Wiem, że zalecacie tutaj żeby sadzić gęściej i kupować większe sztuki, ale budżet nie był wielki, oszczędzaliśmy na budowę domu i stwierdziliśmy, że poczekamy aż urosną za parę lat. Szczególnie, że póki co nie mamy żadnych sąsiadów i jeszcze przez kilka lat pewnie ich nie będzie, więc nie potrzebujemy się zasłaniać przed nikim. A i widok na pola jest bardzo przyjemny. Przez te lata regularnie podlewałam sadzonki i przycinałam je 2 lub 3 razy do roku żeby się zagęścił. Rośnie ładnie, chociaż mógłby szybciej
Od wschodu też miały być cisy, ale skończył się sadzonki i zanim kupiłam nowe przypadkiem trafił na sadzonki tui szmaragd za śmieszną cenę i dlatego od tej strony je posadziłam. Od wschodu jakieś 100 m od nas biegnie polna droga, którą często ludzie ze wsi spacerują sobie, jeżdżą rowerami i kładami, więc wyższy i szybciej rosnący żywopłot tu jest akurat na plus.
W zeszłym roku zaczęliśmy budowę domu i wiaty garażowej. Obecnie budowa już jest skończona i zaczynam myśleć jak rozplanować ogród.
Rok temu posadziłam też od północy miskanty memory. Od tej strony biegnie nasza droga wewnętrzna, którą dojeżdżamy do działki. Droga jest prywatna i ślepa, prowadzi jeszcze do 2 innych działek, ale raczej nikt obcy nią nie jeździ, dlatego nie zależy nam na tym, żeby jakoś specjalnie się od niej odgrodzić.
Posadziłam też kilka krzaków hortensji anabell strong i limlight, piwonii i rozplenic. Są one rozmieszczone dość przypadkowo. Bardziej zależało mi na tym żeby nie został zniszczone podczas budowy i liczę się z tym, że będę je później przesadzać.
Teraz słówko o tym co mi się podoba: ogrody raczej nowoczesne, proste linie, kwiaty głównie białe, odcienie fioletu i różu. Nie lubię czerwieni i żółci, dlatego wolę jej unikać w ogrodzie, chociaż nie powiem nie bordowym bylinom czy bukom. Na pewno chciałabym posadzić dużo traw i bardzo podobają mi się krzewy i żywopłoty formowane.
Trochę się opisałam, ale mam nadzieje że przybliżyłam wam mój ogród. Zaczynam przygodę z ogarnianiem go i mam nadzieję, że za parę lat już chociaż odrobinę będzie przypominał te wasze, które podziwiam codziennie.
Będę wdzięczna za każdą podpowiedź i radę.
Mam na imię Asia i przeglądam forum już od dłuższego czasu. Zdobyłam tu ogrom wiedzy i inspiracji. Swoją przygodę z ogrodem zaczęłam jakieś 4 lata temu kiedy kupiliśmy z mężem działkę niedaleko jednego z większych miast na Podlasiu. Działka ma ok 15,5 arów i leży wśród pól uprawnych. Najbliższe pojedyncze domy oddalone są o ok 150-200 m. od nas.
Działkę zaraz po zakupie ogrodziliśmy i pierwsze co zrobiłam to posadzenie żywopłotu od 3 stron. Od południa i zachodu wsadziłam ok 150 sztuk cisów Hiksii z planem prowadzenia ich jako zwarty żywopłot strzyżony. Sadzonki cisów były malutkie i sadziłam je w odstępie 0,5 m. Wiem, że zalecacie tutaj żeby sadzić gęściej i kupować większe sztuki, ale budżet nie był wielki, oszczędzaliśmy na budowę domu i stwierdziliśmy, że poczekamy aż urosną za parę lat. Szczególnie, że póki co nie mamy żadnych sąsiadów i jeszcze przez kilka lat pewnie ich nie będzie, więc nie potrzebujemy się zasłaniać przed nikim. A i widok na pola jest bardzo przyjemny. Przez te lata regularnie podlewałam sadzonki i przycinałam je 2 lub 3 razy do roku żeby się zagęścił. Rośnie ładnie, chociaż mógłby szybciej

Od wschodu też miały być cisy, ale skończył się sadzonki i zanim kupiłam nowe przypadkiem trafił na sadzonki tui szmaragd za śmieszną cenę i dlatego od tej strony je posadziłam. Od wschodu jakieś 100 m od nas biegnie polna droga, którą często ludzie ze wsi spacerują sobie, jeżdżą rowerami i kładami, więc wyższy i szybciej rosnący żywopłot tu jest akurat na plus.
W zeszłym roku zaczęliśmy budowę domu i wiaty garażowej. Obecnie budowa już jest skończona i zaczynam myśleć jak rozplanować ogród.
Rok temu posadziłam też od północy miskanty memory. Od tej strony biegnie nasza droga wewnętrzna, którą dojeżdżamy do działki. Droga jest prywatna i ślepa, prowadzi jeszcze do 2 innych działek, ale raczej nikt obcy nią nie jeździ, dlatego nie zależy nam na tym, żeby jakoś specjalnie się od niej odgrodzić.
Posadziłam też kilka krzaków hortensji anabell strong i limlight, piwonii i rozplenic. Są one rozmieszczone dość przypadkowo. Bardziej zależało mi na tym żeby nie został zniszczone podczas budowy i liczę się z tym, że będę je później przesadzać.
Teraz słówko o tym co mi się podoba: ogrody raczej nowoczesne, proste linie, kwiaty głównie białe, odcienie fioletu i różu. Nie lubię czerwieni i żółci, dlatego wolę jej unikać w ogrodzie, chociaż nie powiem nie bordowym bylinom czy bukom. Na pewno chciałabym posadzić dużo traw i bardzo podobają mi się krzewy i żywopłoty formowane.
Trochę się opisałam, ale mam nadzieje że przybliżyłam wam mój ogród. Zaczynam przygodę z ogarnianiem go i mam nadzieję, że za parę lat już chociaż odrobinę będzie przypominał te wasze, które podziwiam codziennie.
Będę wdzięczna za każdą podpowiedź i radę.
____________________
Asia Ogród rozkoszy ziemskich
Asia Ogród rozkoszy ziemskich